Prezydenci i radni zostaną wybrani w 17 Opolach spośród 341 kandydatów.

Krajowy Instytut Wyborczy (INE) rozpoczął 27 marca bieżącego roku proces wyboru i mianowania przewodniczących i radnych 17 lokalnych organów wyborczych (OPLES) w różnych stanach na terenie całego kraju.
W ramach tego procesu, którego celem jest odnowa struktur tych organizacji, wpłynęło łącznie 1916 zgłoszeń od osób zainteresowanych udziałem, z czego 1015 to mężczyźni, 881 to kobiety, a 20 to osoby niebinarne. Warto zauważyć, że w Chiapas zgłoszenia wpłynęły wyłącznie od kobiet, ponieważ był to nabór skierowany wyłącznie do tej płci.
Spośród 1703 uprawnionych kandydatów, 1563 osoby przystąpiły do egzaminu kwalifikacyjnego, przeprowadzonego 17 maja przez Narodowe Centrum Ewaluacji Szkolnictwa Wyższego (Ceneval).
Proces selekcji
Po złożeniu wniosku, 26 maja ogłoszono wyniki. Do następnego etapu, obejmującego przegląd dokumentów i napisanie eseju, zakwalifikowało się 521 osób, w tym 250 kobiet i 264 mężczyzn.
31 lipca El Colegio de México przesłało raporty z oceny esejów, w wyniku czego 342 kandydatów — w tym 158 kobiet, 180 mężczyzn i cztery osoby niebinarne — otrzymało ocenę dopuszczającą do dalszego udziału w procesie.
Po tym, jak jeden z kandydatów odmówił udziału w procesie rekrutacyjnym do Aguascalientes Ople, 341 osób przeszło do etapu oceny programu nauczania i rozmów kwalifikacyjnych.
W dniach 22-26 września oraz 29 września-2 października 2025 r. odbędą się rozmowy kwalifikacyjne z kandydatami pod nadzorem trzech grup roboczych składających się z radnych INE. Celem jest dokończenie integracji nowych Rad Wyborczych.
INE szczegółowo poinformowało, że grupę 1 tworzą Carla Astrid Humphrey Jordan i Dania Paola Ravel Cuevas, a także Jorge Montaño Ventura. Grupę 2 tworzą Radny Przewodniczący Guadalupe Taddei Zavala, Norma Irene De La Cruz Magaña, Arturo Castillo Loza i Jaime Rivera Velázquez.
Wreszcie w grupie 3 znajdują się Rita Bell López Vences i Claudia Zavala Pérez, a także Uuc-kib Espadas Ancona i José Martín Faz Mora. (Według informacji od Maritzy Pérez)
Eleconomista