Statek zacumowany w Samsun

19 maja 1919 r. przedstawiono „cztery rozwiązania ”, które miały uratować kraj przed impasem, w jakim się znajdował. Oto one:
1. Podporządkować się Anglii i kontynuować istnienie Imperium Osmańskiego.
2. Schronić się pod amerykańskim mandatem i kontynuować istnienie Imperium Osmańskiego.
3. Ponieważ państwo i tak się rozpadnie, należy zaakceptować to, co się dzieje i znaleźć rozwiązanie w postaci wyzwolenia regionalnego, ustanawiając swego rodzaju „państwa wodzów plemiennych” .
4. Skupienie wszystkich sił Imperium Osmańskiego w celu zapobieżenia rozpadowi państwa.
Ataturk nie zgodził się ze wszystkimi czterema rozwiązaniami. Ponieważ wszystkie uzasadnienia, na których opierały się te poglądy, były „bezpodstawne” i „zgniłe” .
Atatürk; Był zwolennikiem i zwolennikiem utworzenia bezwarunkowo niepodległego państwa tureckiego, opartego na suwerenności narodowej. Wcielił tę decyzję w życie, stawiając stopę w Samsun 19 maja. Mówiąc o tej decyzji w swoim „Przemówieniu” , Atatürk wyjaśnił silne argumenty i logikę , na których oparł swoją decyzję, w następujący sposób:
„...Podstawą jest, aby naród turecki żył jako naród honorowy i chwalebny... Można to osiągnąć tylko poprzez całkowitą niepodległość... Bez względu na to, jak bogaty i zamożny jest naród, któremu brakuje niepodległości, nie może on zasługiwać na wyższą pozycję niż bycie sługą wobec cywilizowanej ludzkości...”
Ataturk podsumował tę decyzję dwoma słowami:
„Albo niepodległość, albo śmierć...”
Pozwólcie mi na chwilę wytchnienia, czytając wiersz Celala Sahira Erozana:
ON NADCHODZI
Rok jest 1919
Dziewiętnasty maja.
Podnosząc głowę z czerwieniejących horyzontów
Dając życie ziemi,
Podniecające dla duszy
Czerwone słońce Ogana.
Jak nos noszącego może rozdzierać Morze Czarne?
Ty także na moment przerwałeś swój sen.
Obudźcie się ludzie Samsun!
Osuszy łzy rozpaczy w oczach
Czerwone słońce Ogana.
Uśmiechnięte słońce wschodzi dziś nad Çaltıburnu.
ROK 1919
Dziewiętnasty maja.
Obudźcie się mieszkańcy Samsun.
Sen jest równoznaczny ze śmiercią.
Ożywia twoją duszę,
Na horyzoncie widać statek.
Ale dlaczego ten statek zbliża się tak wolno?
Ale czy droga jest krótka, a ciężar ciężki?
Ten statek jest pełen nadziei, pełen ludzi i pełen prędkości!
Serce, które płonie problemami tego kraju.
Nadchodzi głowa, która myśli o jutrze, które ma nadejść.
Głowa, na której niebiosa są usypane gromadą gwiazd.
Ten statek płynie do niego tak wolno.
Rok jest 1919
Dziewiętnasty maja.
To, co widać na horyzoncie, jest coraz bliżej.
Jak płonący ogień
To pali nasze dusze.
Smutek czekania jest w każdym sercu.
Czy można nie być smutnym?
Ten statek jest naładowany prędkością, wiarą i nadzieją.
Gdy ta nadzieja rozprzestrzeni się ciepło w duszach,
Ta prędkość, która wypełnia wszystkie żyły jak krew,
Każde serce, które jęczy w ukryciu, ożyje.
Będzie ziać ogniem jak uśpiony wulkan.
Rośniemy
Nasze oczy pociemniały od wpatrywania się w twój cień.
Biegnij, bezczynny statku, nie pozwól, aby morze cię powstrzymało.
Odetnij po kolei siwe fale i przyjdź!
Lećcie jak ptaki i przybywajcie, wiejcie jak wiatr i przybywajcie!”
Z miłosierdziem, wdzięcznością i szacunkiem wspominam naszych drogich męczenników, którzy poświęcili swoje życie dla dobra ojczyzny. Wszystkiego najlepszego z okazji 19 maja, Dnia Młodzieży i Sportu, upamiętnienia Atatürka, kiedy to nasze nadzieje na niepodległość i wolność przerodziły się w wiarę, rozpalił się ogień wyzwolenia, a nasze nadzieje na świetlaną przyszłość zostały wzmocnione.
Drodzy przyjaciele, jesteśmy pokoleniem, które poprzez wiersze utwierdziło nas w przekonaniu o niezachwianej miłości do Atatürka i znaczeniu niepodległości. Chciałbym się z Wami podzielić wierszem, który z entuzjazmem czytaliśmy w młodości. Jeśli ktoś ma czas, powinien to przeczytać.
STATEK ZORGANIZOWANY W SAMSUN RANOStatek zacumowany w Samsun wczesnym rankiem
Łódź, kotwica, barka zatrzymały się, by powitać,
Witajcie, załogo.
Z komina tego statku unosił się dym
Dym
To nie był dym
Były to ulotne troski kraju.
Wyrzucony z tego statku do portu Samsun
Nie żelazo
Przytulenie ojczyzny
Były herbem Kemala Paszy.
Pozdrowienia dla dzieci anatolijskich
Wychodząc, naczelny dowódca
Powinien zobaczyć stan Morza Czarnego.
Wstał i spojrzał na fale za sobą
Łodzie wystartowały,
Gdyby Kemal Pasza dał pozwolenie
Potem odjechaliby z rykiem
Do Erzurum
Cahit KÜLEBİ
İstanbul Gazetesi