Obwód wołogodzki odnotował brak aborcji w lipcu w ramach pronatalnej kampanii gubernatora

Władze północno-zachodniego obwodu wołogdyńskiego w czwartek po raz pierwszy poinformowały o zerowej liczbie aborcji w lipcu. Stało się to w kontekście szerszych działań podejmowanych w całym kraju na rzecz zwiększenia wskaźników płodności.
Gubernator obwodu wołogodzkiego Gieorgij Filimonow prowadzi od roku kampanię antyaborcyjną, obiecując, że Wołogda będzie pierwszym regionem, w którym zabieg ten zostanie zakazany zarówno w klinikach publicznych, jak i prywatnych. Region ten jest również jednym z kilkudziesięciu, które przyjęły przepisy zakazujące jakiegokolwiek namawiania do przerwania ciąży.
W poście na Telegramie Filimonow poinformował, że w lipcu zarejestrowano 356 kobiet w celu zajścia w ciążę i urodzenia dziecka, co zwiększyło liczbę kobiet w ciąży w regionie do 4170. Dodał, że aborcje są obecnie wykonywane wyłącznie ze względów medycznych lub w przypadkach związanych z przestępstwami, choć nie podał konkretnych liczb.
Wykres udostępniony przez gubernatora pokazuje gwałtowny spadek liczby aborcji w 2025 r. – z ponad 1000 w okresie od stycznia do lipca 2024 r. do zaledwie 307 w tym samym okresie tego roku.
Miesięczne statystyki pokazują, że spadek ten przyspieszył tej wiosny – w styczniu i lutym odnotowano ponad 100 aborcji, ale w czerwcu odnotowano ich tylko siedem, a w lipcu ani jedną.
Filimonow uznał, że to, co nazwał mieszanką „środków zapobiegawczych i wspierających”, ma na celu ochronę „najwyższej wartości – ludzkiego życia”.
Rosja zezwala na aborcję na życzenie do 12. tygodnia ciąży, co czyni ją jedną z najbardziej liberalnych polityk aborcyjnych na świecie. W praktyce jednak dostęp do niej został w ostatnich latach ograniczony, ponieważ władze starają się odwrócić tendencję spadkową wskaźnika urodzeń.
themoscowtimes