Wysyłanie listów na adres holenderski jest teraz tańsze z Niemiec

Cena holenderskiego znaczka od lat gwałtownie rośnie. Od 1 lipca tego roku zwykły znaczek kosztuje 1,31 euro. Dziesięć lat temu kosztował zaledwie 69 centów.
Nawet przy znacznie wyższej stawce PostNL nie może opłacalnie doręczać przesyłek. Wczoraj firma ogłosiła, że chce uzyskać 30 milionów euro dotacji rządowej na pokrycie strat.
Deutsche Post taniejTe gwałtowne podwyżki stawek doprowadziły do zaskakującego zjawiska: obecnie wysyłanie poczty z Niemiec do Holandii stało się tańsze niż wysyłanie jej bezpośrednio z Holandii.
Wysłanie prostej przesyłki pocztowej z Niemiec do Holandii, takiej jak pocztówka lub list o wadze poniżej 20 gramów, kosztuje 1,25 euro. Wysyłka listu w obrębie Holandii kosztuje o 6 centów więcej.
Prawdopodobnie nie warto się nad tym zastanawiać, chyba że chcesz wysłać absurdalnie dużo pocztówek. Ale dla osób, które mieszkają w regionie przygranicznym i okazjonalnie jeżdżą do Niemiec po artykuły spożywcze, tytoń i inne niezbędne rzeczy, to spora oszczędność rzędu 6 centów na liście.
Mieszkańcy Zelandii i Brabancji, którzy mają nadzieję na podobny wyczyn w Belgii, będą rozczarowani. Wysyłka przedmiotu z Belgii do Holandii kosztuje 2,90 euro (do 50 gramów).
PostNL nie odpowiedział jeszcze na pytania zadane przez RTL Z.
PostNL traci pieniądze na doręczaniu listów i kartek. Spółka giełdowa ubiega się teraz o dofinansowanie od rządu, który nakłada na PostNL obowiązek świadczenia usług doręczania poczty w Holandii. Rząd jednak odmawia. Czy jest to uzasadnione? Zobacz tutaj:
RTL Nieuws