Ceny ropy naftowej zanotowały najgorszy tydzień od marca 2023 r.

Chociaż ceny ropy naftowej w piątek nieznacznie wzrosły, zamknęły się one największym tygodniowym spadkiem od marca 2023 r., ponieważ brak istotnych zakłóceń w dostawach spowodowanych konfliktem między Iranem a Izraelem spowodował, że premia za ryzyko wyparowała.
Kontrakty terminowe na ropę Brent wzrosły o 4 centy, czyli 0,06%, do 67,77 dolarów za baryłkę, podczas gdy amerykańska ropa West Texas Intermediate zyskała 28 centów, czyli 0,43%, do 65,52 dolarów.
Europejska ropa Brent potaniała o 12%, a ropa WTI straciła 12,63% w tym tygodniu.
Tymczasem meksykańska ropa naftowa eksportowa wzrosła w piątek o 17 centów, czyli 0,28 proc., do 61,32 dolarów za baryłkę, ale w skali tygodnia straciła 12,91 proc.
Czterech delegatów OPEC+, do którego należą sojusznicy z Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową, poinformowało, że grupa zwiększy wydobycie o 411 000 baryłek dziennie w sierpniu, po podobnie dużym zwiększeniu produkcji zaplanowanym już na lipiec.
Jeśli podwyżka zostanie zaakceptowana, całkowita podaż OPEC+ wzrośnie o 1,78 mln baryłek dziennie w skali roku, co będzie stanowić ponad 1,5% całkowitego światowego popytu.
Grupa nie zwiększyła jeszcze produkcji do uzgodnionych wielkości, ponieważ niektórzy członkowie nadrabiają wcześniejszą nadprodukcję, a inni potrzebują więcej czasu, aby wznowić produkcję.
Grupa radykalnie zmieniła swoją politykę po kilku latach cięć produkcji, które łącznie wyniosły ponad 5 milionów baryłek dziennie. W kwietniu ośmiu członków rozpoczęło wycofywanie się z ostatniego cięcia o 2,2 miliona baryłek dziennie i przyspieszyło wzrosty produkcji w maju, czerwcu i lipcu, pomimo dodatkowej podaży obciążającej ceny ropy naftowej.
Poszli na krótko
Podczas 12-dniowej wojny, która wybuchła po ataku Izraela na irańskie obiekty nuklearne 13 czerwca, ceny ropy Brent na krótko wzrosły powyżej 80 dolarów za baryłkę, a następnie spadły do 67 dolarów po tym, jak prezydent USA Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Iranem a Izraelem.
„Rynek niemal całkowicie zignorował premie za ryzyko geopolityczne sprzed tygodnia i powraca do rynku opartego na fundamentach” – powiedział analityk Rystad, Janiv Shah.
Phil Flynn, analityk rynku w Price Futures Group, zauważył, że oczekiwania wyższego popytu w nadchodzących miesiącach podniosły ceny ropy naftowej wczesnym rankiem w piątek. „Otrzymujemy premię popytową na ropę” — powiedział Flynn.
Tamas Varga, analityk w PVM Oil Associates, powiedział, że na ceny wsparły także raporty o zapasach ropy naftowej, które wykazały gwałtowne spadki zapasów średnich destylatów.
W środę dane rządu USA pokazały, że zapasy ropy naftowej i paliw spadły w ubiegłym tygodniu, podczas gdy aktywność rafineryjna i popyt wzrosły.
Tymczasem dane opublikowane w czwartek pokazały, że zapasy niezależnego oleju napędowego w centrum rafinacji i magazynowania Amsterdam-Rotterdam-Antwerpia (ARA) spadły do najniższego poziomu od ponad roku, podczas gdy zapasy średnich destylatów w Singapurze zmniejszyły się, podczas gdy eksport netto wzrósł z tygodnia na tydzień.
Analitycy stwierdzili ponadto, że w czerwcu wzrósł import irańskiej ropy naftowej do Chin, gdyż przyspieszyły dostawy przed konfliktem izraelsko-irańskim, a popyt ze strony niezależnych rafinerii wzrósł.
Chiny są największym importerem ropy naftowej na świecie i największym nabywcą irańskiej ropy naftowej. Według firmy śledzącej ruch statków Vortexa, rekord oparty na danych firmy, Chiny kupiły ponad 1,8 miliona baryłek irańskiej ropy naftowej dziennie od 1 do 20 czerwca.
Liczba amerykańskich platform wiertniczych do wydobycia ropy naftowej i gazu ziemnego, będąca wiodącym wskaźnikiem przyszłej produkcji, spadła czwarty miesiąc z rzędu do najniższego poziomu od października 2021 r., wynika z danych firmy Baker Hughes.
Liczba platform wiertniczych spadła w ciągu tygodnia o sześć do 432, co również jest najniższym poziomem od października 2021 r.
Spółki naftowe w dół
W zeszłym tygodniu akcje spółek naftowych notowanych na giełdzie również odnotowały znaczące spadki wartości na skutek załamania się cen ropy naftowej.
Akcje chińskiej spółki China Petrol spadły o 5,90 proc., kolejne pozycje zajęły akcje amerykańskiej spółki ConocoPhillips, które straciły 4,77 proc., oraz akcje Exxon Mobil, również ze Stanów Zjednoczonych, które spadły o 4,64 proc.
Na czwartym miejscu wśród spółek naftowych, które straciły najwięcej, znalazła się francuska spółka Total Energies, ze stratą 3,92% w cenie akcji w zeszłym tygodniu. Chevron spadł o 3,85%, a Shell o 3,19%. (Informacje z Reuters)
Eleconomista