Podział administracyjny kraju po nowemu? "Należy zacząć rozmowę"

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia uważa, że prezydent powinien zainicjować rozmowę o reformie podziału administracyjnego Polski. Według niego taka rozmowa powinna się zacząć, ponieważ bezpiecznego kraju nie zbuduje się w oparciu o kilka wielkich ośrodków.

„Jest wiele miast w Polsce, które uważają, że niesprawiedliwie dzielimy zasoby, które mamy. Uparliśmy się na kilka metropolii, bo tam są wyborcy dzisiaj rządzącej partii, a po całej reszcie może hulać wiatr. Tak nie zbudujemy bezpiecznej Polski. (…) Prezydent powinien zacząć dziś rozmowę (…) o tym, czy nie zreformować ustroju; mówię o administracji państwa, o podziale administracyjnym” – mówił Szymon Hołownia, kandydat Trzeciej Drogi na prezydenta RP, który w czwartek po południu spotkał się z wyborcami w Cieszynie.

Jak powiedział, istnieją różne propozycje nowego podziału: na 12 województw, 22 lub 27. „Usiądźmy i porozmawiajmy, jak będzie najlepiej, by nasz dochód narodowy był sprawiedliwie dzielony. Żeby - jak coś robimy - to by pracowało dla wszystkich, a nie tak, że damy wielkim miastom, a może coś skapnie mniejszym. Od tego jest prezydent, by takie rozmowy inicjować” – podkreślił.

Szymon Hołownia, odpowiadając na pytanie wyborcy, ocenił, że konieczne jest zreformowanie procesów stanowienia prawa w UE. Wskazywał, że to, co Trumpowi czy Putinowi zajmuje kilkanaście sekund, w UE wymaga długiego czasu. „27 państw musi się zebrać i ustalić, czy będą stosowały mniejszość blokującą czy większość kwalifikowaną; potrójna legislatywa, bo mamy Radę Europejską, Parament Europejski i Komisję Europejską, i one wszystkie uczestniczą w procesie stanowienia prawa. To musi zostać zreformowane. (…) Ta rozmowa musi się zacząć. (…) Musimy się zastanowić nad zmianą, by nie leczyć dżumy cholerą” – wyjaśnił.

Marszałek podkreślił, że należy też punktować kwestie, które w UE nie działają dobrze. „Z drugiej strony należy budować wszystkie formaty, które się da. W ramach UE i +UE plus+, dołączając tam, gdzie można, Turcję czy Bałkany Zachodnie, które się szykują do akcesji. (…) Mamy mnóstwo tematów do rozmowy z Norwegią. Nie tylko o tym, ile pieniędzy mogliby zainwestować w pomoc Ukrainie, skoro tyle na gazie zarobili, gdy nie kupowaliśmy go od Putina. Jest mnóstwo (tematów – PAP) do rozmowy z Islandią (…). Nie ma co czekać na jednomyślność w UE. Trzeba robić z tym, z którymi się da” – mówił.

W tym kontekście polityk wskazał na „format północny”. W jego ocenie formaty weimarski i wyszehradzki praktycznie nie działają. Podkreślił, że Polska ma wspólne interesy choćby ze Skandynawami i Bałtami. „Z nimi coś budujmy” – powiedział. Mówił też o korzyściach, które można by osiągnąć współpracując z przemysłem obronnym Turcji.

Hołownia zaznaczył zarazem, że „UE jest świetnym konstruktem” i dlatego zaproponował ustawę, która ma „przyblokować możliwość łatwego wyjścia Polski z Unii”. „+Polexit+ musi zostać zabezpieczony referendum” – dodał.

Wybory prezydenckie odbędą się 18 maja. Ewentualna druga tura zostanie przeprowadzona 1 czerwca. (PAP)

szf/ ann/