Rubio przeprowadził nową rozmowę telefoniczną z Netanjahu na temat Gazy

Sekretarz stanu USA Marco Rubio przeprowadził w sobotę kolejną rozmowę telefoniczną z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu, aby omówić sytuację w Strefie Gazy - poinformował Departament Stanu w oświadczeniu - w związku z nasileniem ofensywy Izraela w tym rejonie.
„Omówili sytuację w Strefie Gazy i wspólne działania mające na celu uwolnienie wszystkich pozostałych zakładników” przetrzymywanych przez palestyński ruch islamistyczny Hamas , powiedziała rzeczniczka Departamentu Stanu Tammy Bruce.
Rubio zadzwonił z Rzymu, gdzie w niedzielę weźmie udział w mszy inauguracyjnej pontyfikatu Leona XIV, pierwszego amerykańskiego papieża.
W wywiadzie dla stacji CBS, który ma zostać wyemitowany tego samego dnia, Sekretarz Stanu ponawia apel o zawieszenie broni w Strefie Gazy .
„Popieramy zakończenie konfliktu, zawieszenie broni. Nie chcemy, aby ludzie cierpieli tak, jak cierpieli, i obwiniamy za to Hamas, ale faktem jest, że cierpią” – oświadczył.
„W przypadku braku porozumienia, spodziewamy się, że Izrael będzie kontynuował swoje działania ” – powiedział, nie komentując bezpośrednio nowej izraelskiej ofensywy.
W piątek w Abu Zabi prezydent USA Donald Trump powiedział, że Waszyngton „dopilnuje, aby ta sprawa została rozwiązana”.
„Wiele osób umiera z głodu. Dlatego aktywnie angażujemy się w poszukiwanie sposobu na uwolnienie większej liczby zakładników za pomocą mechanizmu podobnego do zawieszenia broni” – powiedział Rubio.
Hamas poinformował, że w Dosze rozpoczęła się nowa runda pośrednich negocjacji z Izraelem w celu zakończenia wojny „bez warunków wstępnych”.
„Nie zrobimy nic, co mogłoby zaszkodzić Izraelowi lub jego bezpieczeństwu, ale jeśli uda się znaleźć rozwiązanie, które pozwoli na uwolnienie większej liczby zakładników (...) i zakończy tę wojnę w sposób, który wprowadzi mieszkańców Gazy na ścieżkę pokoju i dobrobytu oraz uwolni ich od Hamasu, rozważymy tę możliwość” – powiedział Rubio.
„Uważamy, że poczyniliśmy postępy , ale wciąż jest praca do wykonania. Mam nadzieję, że wkrótce będę miał dobre wieści w tej sprawie, ale myślę, że nadal są pewne przeszkody”.
Dodał, że „gdyby Hamas się poddał, oddał broń, zdemilitaryzował i uwolnił wszystkich zakładników, łącznie z tymi, którzy zginęli, konflikt by się zakończył”.
„Nie będzie pokoju ani dobrobytu w Strefie Gazy, dopóki Hamas będzie nią rządził siłą” – podsumował minister spraw zagranicznych USA.
Eleconomista