Aby Meksyk wzrósł o 1%, musiałby nastąpić wzrost PKB w drugiej połowie roku, szacuje szef Citi

Korekta w górę prognoz wzrostu gospodarczego dla Meksyku przez organizacje międzynarodowe, takie jak Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW), wskazuje, że spodziewają się one ożywienia aktywności gospodarczej w drugiej połowie roku, ostrzegł główny ekonomista Citi, Julio Ruiz.
MFW najwyraźniej dostrzega pewne zmiany w meksykańskiej gospodarce, podnosząc prognozę wzrostu. Nie oznacza to jednak, że oczekiwania analityków sektora prywatnego powinny się zmienić w tym kierunku – zauważył.
W wywiadzie dla „El Economista” powiedział, że każda organizacja międzynarodowa, analitycy i rządowy zespół ekonomiczny mają własne modele szacunków, które uwzględniają różne założenia. W przypadku rynku, który według badania Citi przewiduje wzrost PKB o 0,5%, co pokrywa się z prognozą jego zespołu, obserwuje się, że osłabienie aktywności gospodarczej utrzymuje się do drugiej połowy roku.
„ Kwartalny wzrost PKB powinien być stosunkowo wyższy niż ten, który mamy. My w Citi spodziewamy się 0,1%, a MFW z pewnością ma wyższe prognozy. Mogą mieć swoje powody, ale to jest główna różnica” – wyjaśnił.
Zgodził się bowiem oszacować, że gospodarka musiałaby wzrosnąć o 1,4% w trzecim i czwartym kwartale, aby spełnić szacunki MFW.
Uważał, że biorąc pod uwagę panującą niepewność i wciąż trwające negocjacje taryfowe, trudno przewidzieć poziom postępów zakładany przez Fundusz. „Nie uważam [zrewidowanej prognozy MFW] za trudną ani niemożliwą do zrealizowania, ale nie są to nasze założenia”.
Analitycy spodziewają się recesjiWedług najnowszego dwutygodniowego badania Citi , tylko dwóch z 38 ankietowanych analityków przewiduje recesję meksykańskiej gospodarki w tym roku. Analitycy ci, Valores Mexicanos Casa de Bolsa (Valmex) i Scotiabank México, prognozują spadek PKB o 0,1% w 2025 roku.
Julio Ruiz wyjaśnił, że aby PKB był ujemny w tym roku, musiałoby nastąpić znaczne pogorszenie aktywności gospodarczej w drugiej połowie roku. A tego Citi zdecydowanie nie dostrzega.
Wyjaśnił, że w pierwszej połowie roku gospodarka wzrosła średnio o 0,4%; aby uznać ją za ujemną, musiałaby ona znacząco spaść w ciągu ostatnich dwóch kwartałów lub pogorszyć się, co miałoby wpływ na drugą połowę roku.
Konsensus rynkowy Citi zakłada, że w przyszłym roku gospodarka odnotuje wzrost na poziomie 1,3%, co jest wartością nieznacznie niższą od szacunków Citi na poziomie 1,4%.
Zdaniem eksperta, zaskoczyła go korekta w dół konsensusu rynkowego na przyszły rok, biorąc pod uwagę, że „aktywność gospodarcza wypadła lepiej, niż oczekiwano”.
Teoretycznie rok 2026 powinien charakteryzować się mniejszą niepewnością, ze względu na pewne problemy z umową USMCA , co skutkowałoby mniejszą niepewnością na marginesie. Dlatego nie widzę powodu, aby korygować prognozę.
Są one jednak ponownie niższe od oczekiwań MFW, które według aktualizacji wynoszą 1,5 proc., oraz rządu, które wynoszą 2,3 proc.
Eleconomista