To jest formuła odwagi, której potrzebujesz, aby zmienić sposób, w jaki przewodzisz

Poglądy wyrażane przez autorów artykułów w serwisie Entrepreneur są ich własnymi opiniami.
Niedawno musiałem komuś dać trudną informację zwrotną . I powiem wam, że nie chciałem prowadzić tej rozmowy.
Możecie to uznać za ironię, bo przecież napisałam książkę o tym, jak wziąć wszystko w swoje życie w swoje ręce, w tym feedback. Właśnie o tym jest moja pierwsza książka, „The Ownership Mindset ”. Pracując nad pierwszą rundą poprawek do mojej drugiej książki, poświęconej wyłącznie feedbackowi, można by pomyśleć, że udzielanie go będzie dla mnie łatwiejsze. Ale nawet po latach kierowania zespołami i uczenia ludzi o feedbacku, te rozmowy wciąż od czasu do czasu wywołują u mnie motyle w brzuchu.
Przygotowując się do tej rozmowy, w mojej głowie kłębiły się wątpliwości. Czy ta osoba straci do mnie szacunek? Czy nasza relacja ucierpi? Czy poczuje się zraniona lub niezrozumiana? Poczułam znajomy ucisk w żołądku, a serce zaczęło walić mi jak młotem.
W tym momencie przypomniałem sobie, jak w podcaście Brené Brown krótko mówiła o odwadze jako połączeniu wrażliwości i uczciwości. Jej wzmianka o tej idei głęboko do mnie przemówiła i zainspirowała mnie do bardziej świadomego sięgnięcia po nią.
Od tamtej pory w moim przywództwie przyjęłam tę prostą, ale skuteczną formułę: Odwaga = wrażliwość + uczciwość. Powtarzanie tej mantry pomogło mi uspokoić nerwy, zebrać myśli i odbyć szczerą rozmowę, o której wiedziałam, że jest mi potrzebna.
Dlaczego wrażliwość i uczciwość są podstawą odwagiWrażliwość oznacza pozwolenie innym zobaczyć prawdziwego siebie. Oznacza dzielenie się swoimi lękami, przyznawanie się do niepewności i przyznawanie się do błędów, zamiast udawania, że wszystko jest w porządku. Wrażliwość to nie słabość, to autentyczność.
Integralność oznacza konsekwentne działanie zgodnie z własnymi wartościami, nawet jeśli wydaje się to ryzykowne lub trudne. Integralność to nie perfekcja; to uczciwość, konsekwencja i odpowiedzialność.
Łącząc wrażliwość z uczciwością , osiągasz odwagę… ten rodzaj cichej odwagi, która wzmacnia zaufanie, szacunek i głębsze więzi z ludźmi wokół ciebie.
Przywództwo nie polega na ciągłym posiadaniu gotowych odpowiedzi ani na zachowaniu idealnego opanowania. Prawdziwe przywództwo polega na budowaniu znaczących relacji , budowaniu zaufania i okazywaniu szacunku. Nic nie tworzy ich skuteczniej niż odważne przewodzenie, zwłaszcza gdy czujesz się niekomfortowo lub niepewnie.
Nigdy nie zapomnę dnia, w którym podjęliśmy decyzję o zmianie modelu biznesowego w StoneAge ze sprzedaży za pośrednictwem dystrybutorów na bezpośrednią współpracę z klientami. Decyzja ta nie była łatwa. Niektórzy stanowczo się z nią nie zgadzali, a ceniony współpracownik ostatecznie odszedł z firmy. To bolało i czułem się bezbronny. Jednak w głębi duszy wiedziałem, że to właściwa decyzja. Zgodna z naszymi wartościami: innowacyjnością, budowaniem relacji z klientami i odpowiedzialnością pracowniczą. Podjęcie tej decyzji było przerażające, ale ostatecznie się opłaciło – wzmocniło nasze relacje, napędzało rozwój firmy i sprzyjało pozytywnej kulturze organizacyjnej.
Brené Brown pięknie podsumowuje ten rodzaj sytuacji: „Bycie bezbronnym to nie wygrana ani przegrana; to posiadanie odwagi, by się pokazać, kiedy nie masz wpływu na wynik”.
4 kroki, które możesz podjąć już teraz, aby stać się odważniejszym lideremBudowanie odwagi nie jest jednorazowym osiągnięciem. To nawyk, który świadomie pielęgnujesz każdego dnia. Oto cztery praktyczne sposoby na budowanie nawyku odwagi, zaczynając już teraz:
1. Praktykuj małe akty odwagi. Zacznij od małych rzeczy. Przyznaj się do niepewności, przyznaj się do błędu lub podziel się czymś osobistym ze swoim zespołem. Drobne chwile słabości z czasem budują odwagę.
2. Zatrzymaj się, zanim odpowiesz. Kiedy czujesz presję, zatrzymaj się i zadaj sobie pytanie: „Jak wyglądałaby odwaga w tej chwili?”. To proste pytanie pomoże Ci zareagować świadomie, a nie impulsywnie.
3. Codzienna refleksja nad odwagą. Codziennie zadawaj sobie trzy pytania:
- Gdzie dziś wykazałem się odwagą?
- Gdzie powstrzymałem się z powodu dyskomfortu?
- Jak mogę być odważniejszy następnym razem?
Taka refleksja zwiększa samoświadomość i ujawnia możliwości kierowania się większą odwagą.
4. Określ swoje podstawowe wartości i żyj zgodnie z nimi. Określ trzy najważniejsze wartości . Używaj ich jak kompasu, podejmując trudne decyzje. Życie w zgodzie ze swoimi wartościami to istota uczciwości.
Powiązane: Ten jeden akt odwagi całkowicie zmienił moje spojrzenie na przywództwo
Zamykając koło: rozmowa o opiniachOto jak wyglądała ta ostatnia rozmowa:
Kiedy w końcu usiadłem i odbyłem tę trudną rozmowę, wszystko poszło niesamowicie dobrze. Osoba, z którą rozmawiałem, przyjęła moją opinię uprzejmie, otwarcie i z namysłem. Mieliśmy owocną dyskusję, która wzmocniła naszą relację i zaowocowała głębszym zaufaniem. Po raz kolejny historia, którą wcześniej stworzyłem w swojej głowie, okazała się nieprawdziwa i wywołała u mnie niepotrzebny stres. Czyż nie zdarza się to zbyt często?
To doświadczenie utwierdziło mnie w przekonaniu, że coś jest dla mnie istotne: odważne przywództwo nie oznacza, że nigdy się nie boisz. Oznacza to wybór uczciwości i autentyczności, nawet gdy towarzyszy temu strach. Kiedy odważnie przewodzimy, budujemy silniejsze relacje, zdrowsze zespoły i bardziej dynamiczną kulturę.
Oto moje zaproszenie dla Ciebie: Jakiej jednej prawdy unikasz? Jakiej jednej rozmowy musisz odbyć, ale wciąż ją odkładasz?
Weź głęboki oddech, okaż wrażliwość, zaufaj swojej uczciwości i odważnie zrób krok naprzód. Bo tak budujesz prawdziwy szacunek, zaufanie i więź. Tak przewodzisz z sercem . I tak inspirujesz do znaczących, trwałych zmian.
Niedawno musiałem komuś dać trudną informację zwrotną . I powiem wam, że nie chciałem prowadzić tej rozmowy.
Możecie to uznać za ironię, bo przecież napisałam książkę o tym, jak wziąć wszystko w swoje życie w swoje ręce, w tym feedback. Właśnie o tym jest moja pierwsza książka, „The Ownership Mindset ”. Pracując nad pierwszą rundą poprawek do mojej drugiej książki, poświęconej wyłącznie feedbackowi, można by pomyśleć, że udzielanie go będzie dla mnie łatwiejsze. Ale nawet po latach kierowania zespołami i uczenia ludzi o feedbacku, te rozmowy wciąż od czasu do czasu wywołują u mnie motyle w brzuchu.
Przygotowując się do tej rozmowy, w mojej głowie kłębiły się wątpliwości. Czy ta osoba straci do mnie szacunek? Czy nasza relacja ucierpi? Czy poczuje się zraniona lub niezrozumiana? Poczułam znajomy ucisk w żołądku, a serce zaczęło walić mi jak młotem.
Reszta artykułu jest zablokowana.
Aby uzyskać dostęp, zarejestruj się już dziś w Entrepreneur + .
Masz już konto? Zaloguj się
entrepreneur