Dolar rośnie, ale bez inflacji: plan Federico Furiase'a mający na celu utrzymanie gospodarki na właściwym kursie

Dyrektor Banku Centralnego Federico Furiase zakwestionował alarmistyczne analizy kursu walutowego i wyjaśnił, dlaczego wzrost dolara nie generuje spirali inflacyjnej. Jak wyjaśnił w wywiadzie dla Radia Rivadavia , kluczem jest połączenie nadwyżki fiskalnej , wstrzymania emisji pieniądza oraz uporządkowanych ram makroekonomicznych , które generują przewidywalność.
„ Dolar ma płynny kurs, ale solidne otoczenie makroekonomiczne zapobiega przełożeniu go na ceny ” – stwierdził Furiase, odnosząc się do obecnego systemu kursowego. Urzędnik wyjaśnił, że obecny system pozwala na wahania kursu waluty w ustalonych pasmach, co zapobiega nagłym skokom: „ Dolar oscyluje między pasmami, które korygują się o 1% miesięcznie, z dolną granicą na poziomie 1000 dolarów ”.
Jednym z czynników napędzających ruch w ostatnich tygodniach był wczesny zakup dolarów przez firmy i oszczędzających w kontekście niepewności politycznej , a także akumulacja rezerw przez Skarb Państwa. „ Skarb Państwa zakupił 1,5 miliarda dolarów w sytuacji, gdy oczekiwania nadal rosną” – podkreślił.
Dla Furiase prawdziwą nowością jest zmiana logiki zachowań ekonomicznych: „Nie ma już uzasadnienia monetarnego. Dlatego wzrost wartości dolara nie przekłada się na wyższe ceny” – wyjaśnił. Stwierdził również, że wiele sektorów zastanawia się dziś dwa razy, zanim coś powie: „ Podnoszenie cen na wszelki wypadek może wykluczyć z rynku ”.
W tym kontekście urzędnik z zadowoleniem przyjął nową „ zmianę perspektywy ” wśród podmiotów gospodarczych: „Dziś mamy dobrze skapitalizowany Bank Centralny, nadwyżkę fiskalną i brak emisji. Ten fundament zapobiega przepełnieniu”.
Furiase odniósł się również do niedawnego porozumienia z Międzynarodowym Funduszem Walutowym , które złagodziło cele gromadzenia rezerw o 5 miliardów dolarów . Ta korekta pozwala na lepsze dopasowanie zobowiązań do funkcjonowania lokalnej gospodarki. „ Inflacja i oczekiwania spadają, a gospodarka rośnie w tempie 5% lub 6% ” – podkreślił.
Od czasu objęcia urzędu przez obecną administrację, Bank Centralny zakupił ponad 25 miliardów dolarów , choć znaczna część została przeznaczona na spłatę długu w gotówce. Podkreślił jednak: „Większość tych rezerw została wykorzystana na pokrycie odziedziczonych terminów zapadalności, ale pozwoliły nam one wzmocnić bilans BCRA”.
Odnosząc się do roli stóp procentowych, Furiase wyjaśnił, że nie są one sztywno ustalane przez Bank Centralny, lecz kształtowane przez rynek: „Są endogeniczne i odzwierciedlają równowagę między oszczędnościami a inwestycjami”. Mimo to agencja ściśle monitoruje płynność: „ Usuwamy pesos z rynku, aby uniknąć presji inflacyjnej ”.
Stopniowy demontaż instrumentów takich jak Leliqs oraz kontekst polityczny również wpłynęły na niedawną podwyżkę stóp procentowych. Jednak dla Furiase kluczem pozostaje kontrola nad bazą monetarną .
Dyrektor BCRA skupił się również na społecznym aspekcie programu gospodarczego. Stwierdził, że dzięki temu programowi „około 12 milionów Argentyńczyków wyszło z ubóstwa” w ciągu ostatnich 18 miesięcy. „ Zarejestrowane płace i emerytury w sektorze prywatnym wzrosły o 15 punktów procentowych od grudnia” – dodał.
Podkreślił również wzrost kredytów: „Zwiększyliśmy finansowanie sektora prywatnego z 3,5 do 9 punktów procentowych PKB” oraz ulgę podatkową: „ Podatek PAIS został obniżony, a potrącenia zostały wyeliminowane w kilku sektorach. To pieniądze, które wracają do kieszeni ludzi ”.
Furiase zakończył przemówienie dorozumianym ostrzeżeniem: „System jest stabilny, ale jego stabilność zależy od utrzymania solidnych ram makroekonomicznych”. Przyznając, że cła i reformy strukturalne wciąż są w toku, utrzymuje, że droga do celu jest jasna.
Pytanie brzmi, czy model ten przetrwa próbę czasu i napięcia polityczne. Na razie dolar ma płynny kurs , ale gospodarka się nie załamuje . A to, w przypadku Argentyny, o czymś świadczy.
elintransigente