Budżet federalny na rok 2026: Wszystkie wydatki jasno przedstawione w formie graficznej

Budżet na bieżący rok został właśnie zatwierdzony, a kolejna debata budżetowa w Bundestagu już się rozpoczęła. Tym razem dotyczy ona projektu budżetu rządu CDU/SPD na rok 2026 oraz planu finansowego do 2029 roku.
Planuje się kredyt. Hamulec zadłużenia jest omijany w kilku obszarach, co pozwala na zaciąganie rekordowo wysokich nowych pożyczek. Ponadto tworzone są specjalne fundusze o wartości miliardów. Federalny Urząd Kontroli ostrzega przed nadmiernym obciążeniem finansów publicznych, ale konserwatywno-czerwony rząd koalicyjny uzasadnia zwiększenie wydatków pilnie potrzebnymi inwestycjami: w podupadłą infrastrukturę, słabnącą gospodarkę i obronę. Przegląd najważniejszych punktów.
W tzw. budżecie podstawowym, tj. z wyłączeniem funduszy specjalnych, rząd federalny planuje wydać łącznie około 520 miliardów euro w 2026 roku. Jest to wzrost podobny do tego obserwowanego niemal każdego roku, ale nie tak wysoki jak w 2021 roku, kiedy to skutki gospodarcze pandemii koronawirusa musiały zostać złagodzone pomocą rządową.
Jak zawsze, wydatki socjalne stanowią zdecydowanie największą pozycję. Rosną one systematycznie w ostatnich latach i, osiągając poziom około 243 miliardów euro, będą stanowić prawie połowę (47%) całkowitego budżetu w 2026 roku. Największe wydatki dotyczą powszechnego ubezpieczenia emerytalnego, które samo w sobie stanowi 114 miliardów euro. Dochody obywateli wyniosą 41 miliardów euro, czyli o około 1,5 miliarda euro mniej niż w 2025 roku. Odbiorcy odnotują „zerowy wzrost” w 2026 roku.
Największy wzrost dotyczy wydatków na obronę. Budżet ministerstwa w bloku Bendlera ma wzrosnąć do ponad 82 mld euro w 2026 roku. W porównaniu z 2025 rokiem oznacza to wzrost o 20 mld euro i prawie dwukrotnie więcej niż w 2021 roku, roku poprzedzającym atak Rosji na Ukrainę. Do tego dochodzą jednak środki ze specjalnego funduszu dla Bundeswehry (patrz poniżej).
W resorcie transportu widać wyraźne cięcia: planowane wydatki na rok 2026 znacząco maleją. Wynika to jednak jedynie z realokacji, ponieważ znaczna część wydatków na transport będzie w przyszłości przeznaczana na ten cel ze specjalnego funduszu (więcej na ten temat poniżej).
Hamulec zadłużenia, wprowadzony do Ustawy Zasadniczej w 2009 roku, był lekcją wyciągniętą z kryzysu finansowego i kryzysu strefy euro. Odtąd rząd niemiecki nie będzie wydawał więcej pieniędzy niż zarobił w danym roku. Górny limit nowego zadłużenia federalnego ustalono na 0,35% produktu gospodarczego.
Koalicja CDU/CSU-SPD złagodziła tę zasadę, wprowadzając nowelizację Ustawy Zasadniczej w marcu 2025 roku. Obecnie zaciąganie pożyczek przekraczających górny limit jest dozwolone w niektórych obszarach. Dotyczy to wydatków na obronę, ochronę ludności, służby wywiadowcze, ochronę systemów informatycznych oraz wsparcie dla „państw zaatakowanych z naruszeniem prawa międzynarodowego”. To ostatnie dotyczy głównie pomocy dla Ukrainy.
Rząd szeroko korzysta z tych wyjątków w swoim planowaniu. Lwia część przeznaczana jest na wydatki na obronę, które mają wzrosnąć do 153 miliardów euro do 2029 roku – trzykrotnie w porównaniu z 2024 rokiem. Około 9 miliardów euro rocznie przeznacza się na pomoc dla Ukrainy.
Konsekwencje zwiększonych wydatków stają się oczywiste, gdy porównamy je z przewidywanymi dochodami rządu federalnego: luka nadal się powiększa, osiągając 127 miliardów euro do 2029 roku. Wszystko to musi zostać pokryte z nowego długu. A to wyliczenie nie uwzględnia nawet funduszy specjalnych finansowanych długiem.
Federalny Urząd Kontroli ostro krytykuje budżet na 2026 rok w swoim raporcie. Podstawowe wydatki rządowe nie mogą być już finansowane z dochodów w perspektywie długoterminowej: „Rząd federalny strukturalnie żyje ponad stan” – twierdzą audytorzy. Planowanie dalekie jest od rozsądnego zarządzania finansami.
Same wyjątki w budżecie podstawowym znacznie przekraczają limit zadłużenia. Uwzględniając fundusze specjalne, nowe pożyczki w 2029 roku przekroczą limit, który obowiązywałby zgodnie z regułą dotyczącą zadłużenia, o ponad 180 miliardów euro. Łącznie rząd federalny planuje pożyczyć ponad 850 miliardów euro w latach 2025–2029.
Zgodnie z obecnymi planami, Specjalny Fundusz Bundeswehry zostanie wyczerpany do końca 2027 roku. Kwota 100 miliardów euro została zatwierdzona w czerwcu 2022 roku w odpowiedzi na rosyjską inwazję na Ukrainę.
Utworzony w marcu Specjalny Fundusz na rzecz Infrastruktury i Neutralności Klimatycznej ma zostać w dużej mierze wykorzystany w okresie planowania. Całkowita zdolność kredytowa wynosi 500 miliardów euro w ciągu dwunastu lat, z czego po 100 miliardów euro trafi do Funduszu na rzecz Klimatu i Transformacji (KTF) oraz do krajów związkowych i gmin. Z 300 miliardów euro dostępnych dla rządu federalnego na inwestycje, około 270 miliardów euro jest planowane na 2029 rok.
Jednak pieniądze te mogą zostać przeznaczone nie tylko na dodatkowe inwestycje, ale także na łatanie dziur budżetowych, jak pisze w swojej analizie Niemiecki Instytut Gospodarczy (IW). Podejrzenie to sugerują przesunięcia z budżetu podstawowego do funduszu specjalnego, szczególnie w sektorze transportu, gdzie ta pozycja w budżecie regularnym znacznie się kurczy (patrz wyżej).
Pomimo funduszy specjalnych i ogromnego nowego zadłużenia, w budżecie nadal istnieją luki , których nie obejmują obecne plany. Tak zwana „globalna redukcja wydatków” wynosi około 34 miliardów euro w 2027 roku, wzrasta do 64 miliardów euro w 2028 roku i ma osiągnąć 74 miliardy euro w 2029 roku. Obecnie nie jest jasne, skąd wezmą się pieniądze na wypełnienie tych luk.
Wreszcie, rekordowe zadłużenie pociąga za sobą jeszcze jedną kosztowną konsekwencję: koszty odsetek wzrosną w dającej się przewidzieć przyszłości ponad dwukrotnie, z około 30 miliardów euro w tym roku do około 67 miliardów euro w 2029 roku.
Federalny Urząd Kontroli obawia się zatem pojawienia się spirali zadłużenia, która będzie coraz bardziej ograniczać elastyczność polityki fiskalnej. „W perspektywie średnioterminowej doprowadzi to do sytuacji, w której bardzo znaczna część budżetu federalnego zostanie zamrożona w spłatach odsetek” – ostrzegają audytorzy.
rnd