Indie i USA gotowe na sfinalizowanie miniumowy handlowej: kluczowe wnioski i implikacje

Oczekuje się, że Indie i Stany Zjednoczone wkrótce ogłoszą miniumowę handlową. Dwustronna umowa handlowa (BTA), ogłoszona przez premiera Narendrę Modiego i prezydenta USA Donalda Trumpa na początku tego roku, ma być stopniowo wzmacniana. Obie strony są „bliskie podpisania umowy handlowej”, powiedział Trump w poniedziałek, po ogłoszeniu nowych wzajemnych ceł w wysokości 25–40% na import z 14 krajów, w tym Bangladeszu, Malezji, Japonii, Tajlandii i Korei Południowej, ostrzegając, że wszelkie retorsje pociągną za sobą jeszcze wyższe cła ze strony USA. „Zawarliśmy umowę z Wielką Brytanią… z Chinami… Jesteśmy bliscy zawarcia umowy z Indiami”, powiedział Trump. Indie nie znajdują się na wstępnej liście 14 krajów opublikowanej przez Stany Zjednoczone. Waszyngton przedłużył zawieszenie wzajemnych ceł z 2 kwietnia do 1 sierpnia. We wtorek, w poście na Truth Social, Trump napisał: „Zgodnie z listami wysłanymi wczoraj do różnych krajów, oprócz listów, które zostaną wysłane dziś, jutro i w najbliższym krótkim okresie, CŁA ZACZNĄ PŁACIĆ 1 SIERPNIA 2025 R. Do tej daty nie zaszły żadne zmiany i nie nastąpią. Wszystkie należności będą należne i płatne od 1 SIERPNIA — żadne przedłużenia nie będą przyznawane”.
Wzajemne cła w wysokości 26% na towary indyjskie zostały wstrzymane do 9 lipca, z wyjątkiem 10% cła bazowego nałożonego na wszystkie towary z większości krajów. Trump zagroził również dodatkowym 10% cłem dla krajów, które „popierają antyamerykańską politykę BRICS”. „Brics powstał po to, by zdegenerować dolara jako standard. Każdy, kto należy do BRICS, wkrótce będzie pobierał 10% cła” – powiedział po posiedzeniu rządu. „Członkowie BRICS będą musieli płacić 10%. BRICS to nie jest poważna grupa. Próbują rozbić dolara, aby inny kraj mógł go przejąć. Nie zamierzamy utracić tego standardu”. W skład grupy wchodzą Brazylia, Chiny, Rosja, Indie i Republika Południowej Afryki. Pozostałymi członkami są Egipt, Etiopia, Iran, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Indonezja. „Jeśli chcą rzucić wyzwanie dolarowi, mogą to zrobić, ale będą musieli zapłacić wysoką cenę. Nie sądzę, żeby ktokolwiek był skłonny zapłacić taką cenę” – ostrzegł prezydent USA. „Z innymi, z którymi się spotkaliśmy, nie sądzimy, że będziemy w stanie dojść do porozumienia, więc po prostu wysyłamy im list. Jeśli chcecie grać według zasad, musicie zapłacić” – powiedział Trump, dodając, że intencją umów handlowych i ceł jest zmniejszenie deficytu handlowego USA, zgodnie z którym stawki celne różnią się w zależności od kraju. Indie i Stany Zjednoczone dążą do sfinalizowania pierwszej części umowy o wolnym handlu (BTA) do września-października, a szerszym celem jest ponad dwukrotne zwiększenie dwustronnej wymiany handlowej do 500 miliardów dolarów do 2030 roku. „Indie prowadzą rozmowy na własnych warunkach i nigdy nie zawieramy umowy handlowej w oparciu o harmonogram” – powiedział w zeszłym tygodniu minister handlu i przemysłu Piyush Goyal, zapytany o umowę ze Stanami Zjednoczonymi i termin 9 lipca. „Kiedy umowa jest dobra, w pełni dojrzała i leży w interesie narodowym, wtedy ją akceptujemy”. W poniedziałek sześciu członków Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN) zostało obłożonych cłami. Goyal niedawno nazwał ten blok drużyną B Chin. Trudne rozmowy Indyjscy negocjatorzy przebywali ostatnio w Waszyngtonie przez ponad tydzień, aby omówić tymczasowe porozumienie. „Drażliwe kwestie związane z rolnictwem i mleczarstwem mogą zostać omówione później”, powiedział urzędnik. „Na razie wydają się one być poza zakresem tej fazy porozumienia. Koncentrujemy się na towarach przemysłowych”. Stany Zjednoczone były największym partnerem handlowym Indii czwarty rok z rzędu w roku fiskalnym 2025. Dwustronna wymiana handlowa wyniosła 131,84 mld USD. Eksport do USA wzrósł o 11,6% do 86,51 mld USD, podczas gdy import wzrósł o 7,4% do 45,33 mld USD. Ich administracja rozważa ulgi celne na niektóre towary przemysłowe, samochody, wino, produkty petrochemiczne, nabiał i produkty rolne, takie jak jabłka, orzechy drzewne i siano lucerny. Indie mogłyby ubiegać się o obniżkę ceł w sektorach pracochłonnych, takich jak odzież, tekstylia, kamienie szlachetne i biżuteria, skóra, wyroby inżynieryjne, tworzywa sztuczne, chemikalia, nasiona oleiste, krewetki i produkty ogrodnicze. Zainteresowania Waszyngtonu obejmują lokalizację i wyłączność danych, ciągłe odnawianie patentów, zamówienia publiczne oraz indyjskie nakazy kontroli jakości. Obszary zainteresowania Nowego Delhi obejmują łatwiejsze wizy pracownicze. Stany Zjednoczone chcą również móc sprzedawać Indiom uprawy genetycznie modyfikowane i paszę dla bydła, co jest kwestią wrażliwą dla Nowego Delhi. Te segmenty stanowią wyzwanie dla Indii, ponieważ lokalni rolnicy zajmują się głównie rolnictwem na własne potrzeby, wykorzystując swoje niewielkie posiadłości ziemskie.

economictimes