Analiza wyzwania Departamentu Sprawiedliwości wobec przejęcia Juniper przez Hewlett Packard Enterprise

Hewlett Packard Enterprise (HPE) zaproponowało na początku 2024 r. transakcję o wartości 14 mld USD w celu przejęcia Juniper Networks. Należy zauważyć, że HPE nie jest Hewlett Packard (HP) znanym z drukarek i tuszów, ponieważ zostało wydzielone z większej korporacji HP w 2015 r. Zamiast tego HPE, podobnie jak Juniper, zajmuje się łącznością — konkretnie technologią bezprzewodową, w tym oprogramowaniem i sprzętem do zapewniania dostępu do Internetu dużym przedsiębiorstwom i kampusom.
Po prawie rocznym dochodzeniu prowadzonym przez administrację Bidena, Departament Sprawiedliwości USA (DOJ) — pod tymczasowym szefem Wydziału Antymonopolowego DOJ prezydenta Donalda Trumpa — złożył 30 stycznia skargę, w której domagał się zablokowania przejęcia. Decyzja ta jest szczególnie godna uwagi, ponieważ przejęcie zostało już zatwierdzone przez 14 innych międzynarodowych organów regulacyjnych, w tym Komisję Europejską (która stwierdziła, że „HPE i Juniper nie są najbliższymi konkurentami”) i Wielką Brytanię (która wyjaśniła, że przejęcie „nie stwarza realistycznych perspektyw znacznego osłabienia konkurencji”).
Skarga DOJ zawiera kilka twierdzeń dotyczących umowy. Po pierwsze, stwierdza, że Cisco, HPE i Juniper łącznie reprezentują 70% sprzedaży na rynku „rozwiązań sieci bezprzewodowych dla przedsiębiorstw”. Po drugie, DOJ cytuje wewnętrzne dokumenty, w których HPE i Juniper były bezpośrednimi konkurentami dla niektórych klientów. Na koniec DOJ odrzuca roszczenia stron dotyczące wydajności.
Zanim rozważymy każde z tych roszczeń i ocenimy, co sąd okręgowy prawdopodobnie zbada w trakcie rozprawy, warto omówić kluczowe technologie związane z tym przejęciem.
Większość gospodarstw domowych zna Wi-Fi i używa routerów do skonfigurowania sieci bezprzewodowej w celu zapewnienia dostępu do Internetu w całym domu. Wyobraź sobie jednak dostarczanie bezprzewodowego Internetu na znacznie większym obszarze, takim jak kampus uniwersytecki, kompleks szpitalny lub siedziba główna firmy. Taka konfiguracja obejmuje ustanowienie sieci lokalnej (LAN), a dokładniej, połączenia bezprzewodowego na tym obszarze (WLAN). Typy produktów i usług zaangażowanych w dostarczanie tej łączności obejmują routery, koncentratory, przełączniki i oprogramowanie do koordynowania całej sieci. Niewątpliwie, duża część wartości, jaką oferują dostawcy, obejmuje takie czynniki, jak prędkość Internetu, niezawodność, minimalna konserwacja i proste rozwiązywanie problemów.
Podobnie jak w przypadku niemal wszystkich spraw antymonopolowych, skarga musi wykazać obszar handlu, na który to przejęcie rzekomo ma wpływ. W tym przypadku „odpowiedni rynek” jest uznawany za „rozwiązania bezprzewodowe dla przedsiębiorstw komercyjnych”. Określenie odpowiedniego rynku w prawie antymonopolowym jest bardziej sztuką niż nauką i może zazwyczaj podążać jedną z dwóch ścieżek (które niekoniecznie wykluczają się wzajemnie).
Pierwszy z nich wykorzystuje bardziej jakościowe dowody, zwane „praktycznymi wskazówkami” lub czynnikami Brown Shoe — nazwanymi na cześć sprawy Sądu Najwyższego, która po raz pierwszy przedstawiła te czynniki. Jednym z istotnych czynników jest to, jak klienci i konkurenci postrzegają branżę i uczestników rynku. Jest to w dużej mierze podejście szczegółowo opisane w skardze.
Drugą ścieżką do zdefiniowania rynku jest użycie bardziej technicznego „testu hipotetycznego monopolisty” (HMT), który zazwyczaj obejmuje pewne ilościowe dowody na wrażliwość konsumentów na wzrost cen na proponowanym rynku. Niezależnie od ścieżki, określenie granic właściwego rynku jest często gorąco kwestionowane. Strony kwestionują definicję rynku Departamentu Sprawiedliwości, która pomija „szeroki zestaw graczy”. Na rozprawie to właśnie tutaj rozegra się większość bitwy i, jak wykazała przegrana FTC w jej sprzeciwie wobec przejęcia Mattress Firm przez Tempur Sealy, nie ma gwarancji, że sędzia zgodzi się z rządem, gdy rynki zostaną uznane za podzielone na potrzeby postępowania sądowego.
Co więcej, nawet jeśli rynki sąsiednie, takie jak konsumenckie sieci WLAN, są „poza” rynkiem właściwym zdefiniowanym przez DOJ, dostawcy na tych rynkach mogą reprezentować potencjalnych uczestników, jeśli warunki rynkowe ulegną zmianie. Ponadto, nawet jeśli DOJ pomyślnie zdefiniuje rynek geograficzny jako Stany Zjednoczone, niektórzy globalni gracze mogą albo rozszerzyć swoją obecną obecność, albo wejść na rynek amerykański.
Nawet jeśli zaakceptujemy proponowaną przez DOJ definicję rynku, proste zbadanie udziałów rynkowych w skardze rodzi pewne pytania. Co ciekawe, nigdzie w skardze DOJ nie podaje faktycznie udziałów rynkowych Cisco i HPE. Zamiast tego, skarga wielokrotnie stwierdza, że Cisco, HPE i Juniper łącznie będą stanowić 70% rynku. Biorąc pod uwagę obliczenia koncentracji w skardze, można jednak wycofać udziały rynkowe. Wydaje się, że Cisco, HPE i Juniper mają udziały równe odpowiednio 36,5%, 27% i 6,5%.
Słoń w pokoju to fakt, że nawet jeśli trzy największe firmy reprezentują 70% rynku, to i tak jest pozostałe 30%. Kim są ci konkurenci? Skarga milczy na temat tego kluczowego pytania. Podczas gdy Juniper może być graczem „numer trzy”, może to stworzyć fałszywe wrażenie co do wpływu Juniper na rynek — zwłaszcza biorąc pod uwagę pozostałe 30%. Innym sposobem przedstawienia udziałów w rynku jest to, że prawie 67% sprzedaży odbywa się poza połączonymi HPE-Juniper.
W skardze stwierdzono, że Juniper ma silną rozpoznawalność marki dzięki produktowi Mist; jednak, jak w przypadku większości zróżnicowanych rynków produktów, zawsze istnieje pewien poziom lojalności i różnic opartych na zastrzeżonej technologii. Według HPE, muszą stawić czoła konkurencji ze strony ośmiu konkurentów w Stanach Zjednoczonych. Co więcej, nawet w skardze DOJ przyznano, że wzrost Juniper był „szybki” od czasu zakupu Mist Systems w 2019 r. Jeśli Juniper, jako mniejszy gracz, może szybko się rozwijać, to co powstrzymuje dostawców stanowiących pozostałe 30% rynku — lub nawet dostawcę obecnie spoza wąsko zdefiniowanego rynku DOJ — przed podobnym szybkim rozwojem?
A co z dokumentami dotyczącymi bezpośredniej konkurencji, które podkreśla DOJ? Bez wątpienia istnieje pewne nakładanie się między firmami, w przeciwnym razie nigdy nie dotarlibyśmy do tego punktu w tej sprawie. Nawet jeśli dwie firmy mają 10% i 2% udziału w rynku, będą epizodyczne przypadki bezpośredniej konkurencji. Chodzi o rozważenie szerszego środowiska konkurencyjnego i tego, czy proces konkurencyjny został istotnie dotknięty przez przejęcie.
W tym punkcie, podczas gdy połączenie z pewnością spowodowałoby utratę konkurencji, jaka istniała między HPE i Juniper, pytanie brzmi, czy inni dostawcy będą w stanie wypełnić tę lukę i czy potencjalna efektywność jest wystarczająco duża. W skardze brakuje szczegółów kwantyfikujących zakres utraconej konkurencji w stosunku do ogólnej ilości handlu na rynku. Wybranie garstki dokumentów, które wspominają o bezpośredniej konkurencji między dwiema firmami, nie jest wystarczającą podstawą do potępienia fuzji, w przeciwnym razie większość fuzji horyzontalnych byłaby w zasadzie nielegalna.
Pytania, które zada sędzia, obejmują:
- Jaki jest procent przypadków, w których strony konkurują bezpośrednio?
- Jaka jest trajektoria pozostałych konkurentów, którzy stanowią 30% rynku; i
- Jak zmieniły się akcje, także z powodu wejścia na giełdę, na przestrzeni ostatnich 5–10 lat?
Ponadto, skarga pomija kluczowe pytanie, czy połączenie HPE-Juniper stworzy częstsze scenariusze konkurencyjne z Cisco, liderem rynku. Ten potencjał większej intensywności konkurencji między Cisco i HPE-Juniper może przynieść znaczące zyski konsumentom. Na przykład, według jednej oceny :
…integrując oparte na sztucznej inteligencji możliwości sieciowe firmy Juniper z własnymi, HPE ma na celu stworzenie portfolio rozwiązań sieciowych nowej generacji, które zwiększy automatyzację, bezpieczeństwo i wydajność dla klientów korporacyjnych. Oczekuje się, że zwiększy to wybór klientów, a nie go ograniczy, i zaoferuje im silniejszą alternatywę dla Cisco, która od dawna ma pozycję lidera w tym sektorze.
Co więcej, jeśli „Departament Sprawiedliwości zablokuje transakcję HPE-Juniper, Cisco zyska najwięcej”.
Wreszcie, rozważenie efektywności będzie odgrywać główną rolę w sprawie. Strony wysunęły tezę, że przejęcie doprowadzi do licznych komplementarności. Jednakże w prawie antymonopolowym, jeśli korzyści wystąpią poza właściwym rynkiem, nie „liczą się” pod względem zrównoważenia wszelkich stwierdzonych szkód konkurencyjnych. Efektywność musi być „w obrębie” rynku. Oznacza to, że dochodzenie będzie dostosowane do rynku korporacyjnych sieci bezprzewodowych — lub dowolnego rynku, który sąd ustali.
Biorąc pod uwagę znaczenie niezawodnego, bezpiecznego dostępu do Internetu dla instytucji takich jak szpitale, uniwersytety i siedziby korporacji, poprawa jakości i innowacji odegra kluczową rolę w badaniu. Potencjalne efekty prokonkurencyjne obejmują włączenie integracji AI Juniper do jej produktów sieciowych. Koncepcyjne korzyści z rozpowszechnienia tej technologii na produkty HPE są ogromne.
Ostatecznie DOJ twierdzi, że „takie usprawnienia prawdopodobnie nie będą wystarczająco terminowe lub znaczące, aby złagodzić ryzyko dla konkurencji, jakie stwarza transakcja”. Nie jest jednak do końca jasne, czy ryzyko dla konkurencji jest na poziomie, jaki podano w skardze.
Sprawa sprowadza się do tego, czy rynek komercyjnych sieci bezprzewodowych dla przedsiębiorstw odpowiada realiom rynku oraz czy połączenie firm HPE i Juniper może istotnie zwiększyć konkurencję dla lidera rynku, Cisco.
venturebeat