Nasdaq najwyżej w historii. Wall Street wstrzymuje oddech przed decyzją Fed

Opublikowane przez Uniwersytet Michigan dane pokazały, że nastroje amerykańskich konsumentów pogarszają się drugi miesiąc z rzędu, osiągając we wrześniu najniższy poziom od maja. Rosną obawy o warunki gospodarcze, rynek pracy i inflację. Oczekiwania inflacyjne na najbliższy rok pozostały na poziomie 4,8 proc., ale w horyzoncie pięciu lat wzrosły z 3,5 proc. do 3,9 proc.
Badanie Uniwersytetu Michigan wywołało presję na rynek długu– Badanie Uniwersytetu Michigan wypadło gorzej od prognoz, a przede wszystkim pokazało utrzymujące się wysokie oczekiwania inflacyjne. To właśnie winduje rentowności – skomentował Jack Ablin, współzałożyciel i główny strateg inwestycyjny Cresset Capital.
Na Wall Street po czwartkowej euforii, kiedy wszystkie trzy główne indeksy zamknęły się na rekordowych poziomach dzięki słabszym od prognoz danym z rynku pracy i wzrostowi oczekiwań na wrześniową obniżkę stóp przez Fed, w piątek panowały mieszane nastroje.
Indeks Nasdaq zakończył jednak piątkową sesję rekordowym poziomem, wspierany przez wzrost akcji Microsoftu i Tesli. Indeks S&P 500 zakończył dzień spadkiem o 0,05 proc. do 6584,29 pkt, indeks Dow Jones osunął się o 0,59 proc. do 45 834,22 pkt, a indeks Nasdaq wzrósł o 0,45 proc. do 22 141,10 pkt.
Spadki Goldman Sachs i Sherwin-Williams pociągnęły indeks Dow Jones w dółMicrosoft zyskał 1,8 proc., unikając potencjalnie wysokiej kary antymonopolowej ze strony UE dzięki decyzji o zaoferowaniu klientom tańszych pakietów Office bez aplikacji Teams. Tesla podskoczyła aż o 7,4 proc., po tym jak przewodnicząca rady nadzorczej Robyn Denholm zapewniła, że polityczna aktywność Elona Muska nie zaszkodziła sprzedaży, a miliarder pozostaje „w centrum uwagi” firmy. Mimo piątkowego rajdu akcje Tesli od początku roku są nadal na minusie o 2 proc.
Spadki akcji Goldman Sachs i producenta farb Sherwin-Williams obciążyły indeks Dow Jones. W indeksie S&P 500 najsłabsze były spółki z sektora ochrony zdrowia (–1,13 proc.) oraz surowcowego (–0,97 proc.).
Eksperci zwracają uwagę, że po czwartkowym silnym rajdzie inwestorzy przyjęli wyczekującą postawę. – Inwestorzy łapią oddech, bo do przyszłotygodniowego posiedzenia Fed nie będzie istotnych nowych danych – ocenił Sam Stovall, główny strateg CFRA Research. Rynek jest niemal pewny obniżki stóp o 25 pb w środę, a kontrakty terminowe wskazują na cięcia stóp o 0,75 pkt proc. w 2025 r.
Kurs dolara odbił po czwartkowym osłabieniuKurs dolara odbił w piątek po czwartkowym osłabieniu wywołanym większą liczbą nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych i umiarkowaną inflacją. Indeks dolara wzrósł symbolicznie do 97,56 pkt. W relacji do jena amerykańska waluta umocniła się o 0,18 poc., do 147,47. Kurs dolara lekko osłabiał się wobec euro, które oscylowało wokół poziomu 1,17 USD. Z kolei funt spadł do 1,35 USD po publikacji danych pokazujących zerowy wzrost PKB Wielkiej Brytanii w lipcu i wyraźny spadek produkcji przemysłowej.
Na rynku ropy ceny rosły po ukraińskim ataku dronowym na rosyjski port, który wstrzymał załadunki, co przeważyło nad obawami o nadpodaż i słabszy popyt w USA. Cena ropy WTI zyskała 0,51 proc., docierając do poziomu 62,69 USD za baryłkę, a ropa Brent podrożała o 0,93 proc. do 66,99 USD.
Złoto pozostaje blisko rekordowych poziomów i notuje czwarty z rzędu tydzień wzrostów. Cena złota na rynku spot wzrosła o 0,41 proc. do 3648,59 USD za uncję, niewiele poniżej rekordu z wtorku na poziomie 3673,95 USD.
najnowsze