Minister finansów zaciera ręce. Do budżetu trafi ponad 2 mld zł

Zwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy PKO Banku Polskiego podjęło uchwałę w sprawie podziału zysku netto za 2024 r. Zgodnie z rekomendacjami przestawionymi przez zarząd na dywidendę przeznaczono 6,85 mld zł, co stanowi 74,87 proc. ubiegłorocznego zysku.

Oznacza to, że na jedną akcję wypłata wyniesie 5,48 zł. Ustalono, że dniem nabycia prawa do dywidendy będzie 5 sierpnia, a wypłata nastąpi 14 sierpnia.

Akcjonariusze zdecydowali także w głosowaniu, że pozostała część zysku za miniony roku w kwocie ok. 2,3 mld zł zostanie przeznaczona na kapitał rezerwowy spółki z przeznaczeniem na wypłatę dywidendy, możliwa będzie także dywidenda zaliczkowa.

Akcjonariusze zostawili 9,44 mld zł niepodzielonego zysku w spółce

ZWZ pozostawiło niepodzielony zysk z lat poprzednich w kwocie 9,44 mld zł jako zysk niepodzielony. Uzasadnienie uchwały zawierało informację, że jest to zgodne ze strategią banku przyjętą na lata 2025-27.

Dotyczy to zapewnienia bezpieczeństwa kapitałowego oraz możliwości dalszego rozwoju akcji kredytowej prowadzonej przez bank, w tym zwłaszcza udziału w finansowaniu transformacji energetycznej w Polsce.

Informacja o wypłacie dywidendy z zysku za 2024 r. jest bardzo ważna dla ministra finansów. Skarb Państwa posiada pakiet 29,43 proc. akcji banku co oznacza, że wykonuje prawo głosu z 367 918 980 akcji.

Jeśli ilość akcji zostanie pomnożona przez 5,48 zł, to budżet otrzyma kwotę 2,017 mld zł. Od tego należy zapłacić jeszcze 19 proc. od dochodów z dywidend, czyli 383,08 mln.

Jednak minister finansów i tak będzie docelowym beneficjentem całej kwoty, która pod koniec sierpnia zasili budżet państwa.

Bank nie wyklucza wypłaty zaliczki na poczet dywidendy za 2025 r.

Innymi dużymi akcjonariuszami PKO Banku Polskiego są OFE Nationale-Nederlanden (7,89 proc.) i OFE Allianz Polska (6,70 proc.). Spóła notowana jest na giełdzie od listopada 2004, a jej akcje wchodzą w skład indeksu WIG20.