Hazard czy kopalnia złota? Ta firma buduje emeryturę za pomocą bitcoinów

Cena Bitcoina oscyluje obecnie wokół 100 000 euro, co stanowi jej rekord wszech czasów. Pięć lat temu jeden Bitcoin był wart ponad 8000 euro. Poniżej można zobaczyć zmienne wahania ceny Bitcoina w ciągu ostatnich pięciu lat.

Wysoka cena to dobra wiadomość dla funduszu emerytalnego pracowników holenderskiej firmy kryptowalutowej Amdax, która pomaga konsumentom inwestować w waluty cyfrowe. Dyrektor Lucas Wensing jest zdecydowanym zwolennikiem walut cyfrowych i cztery lata temu świadomie zdecydował się na plan emerytalny oparty wyłącznie na bitcoinie dla swoich pracowników. Według niego, zwroty z bitcoina są lepsze niż inwestowanie na giełdzie, co jest powszechne w przypadku tradycyjnych funduszy emerytalnych.
Własny fundusz emerytalnySpośród 74 pracowników tylko jedna zdecydowała się na „tradycyjne” ubezpieczenie emerytalne, reszta postawiła wszystko na bitcoiny.
W planie emerytalnym Amdax pracownik płaci jedną trzecią, a pracodawca dwie trzecie składki emerytalnej. Jest to tyle samo, co w przypadku zwykłego funduszu emerytalnego. Jednak w Amdax wszyscy pracownicy mają już własny fundusz emerytalny.
Połowa Twojej składki jest przeznaczana na zakup nowego bloku bitcoinów co miesiąc. Druga połowa jest zarezerwowana na opłacenie podatku od majątku w polu 3. To jest kluczowa różnica w porównaniu ze standardowym funduszem emerytalnym. W standardowym funduszu emerytalnym składki emerytalne są odprowadzane z Twojego wynagrodzenia brutto. Twoje zgromadzone oszczędności są zarezerwowane do dnia przejścia na emeryturę, a podatek dochodowy płacisz dopiero w momencie wypłaty.
O 60 procent większy zwrotBudujesz swój fundusz emerytalny oparty na bitcoinach z pensji netto i już płacisz od niego podatek. Pomimo braku tej ulgi podatkowej, Wensing twierdzi, że jego bitcoinowy fundusz emerytalny wygenerował w ciągu ostatnich czterech lat o około 60% wyższy zwrot niż w przypadku wpłacenia tej samej kwoty do tradycyjnego planu emerytalnego.
Chris Ewals, lat 52, jest szefem działu HR w Amdax od prawie czterech lat i jest jednym z uczestników programu emerytalnego Bitcoin. „Zyski idą bardzo dobrze. Jestem bardzo zadowolony z tego, jak gromadzą się moje obecne oszczędności emerytalne”.
„Bardzo ekscytujące”Ewals może łatwo porównać zwroty z dwóch różnych planów emerytalnych, ponieważ sam zgromadził emeryturę w tradycyjnym funduszu emerytalnym u swojego poprzedniego pracodawcy. Przyznaje, że początkowo uważał taki osobisty fundusz emerytalny oparty na bitcoinie za „całkiem ekscytujący”.
Cena podlega znacznym wahaniom, a dywersyfikacja ryzyka nie jest możliwa, ponieważ inwestujemy tylko w Bitcoina. Ale jeśli cena spadnie, dokupujesz. A w dłuższej perspektywie cena rośnie.
Ewals ma tylko nadzieję, że cena bitcoina nie spadnie znacząco, gdy przejdzie na emeryturę. Ci, którzy odejdą z pracy przed osiągnięciem wieku emerytalnego, mogą zabrać ze sobą swoje oszczędności emerytalne. Mogą swobodnie korzystać z tych pieniędzy.
Wensing dodaje do wypowiedzi swojego kolegi: „Kiedy przejdziesz na emeryturę, nie sprzedasz wszystkich swoich bitcoinów za euro. Zatrzymasz je i sprzedasz tylko tę część, która jest ci potrzebna na pokrycie kosztów utrzymania lub na zakup czegoś ładnego”. Według Wensinga, to inwestycja długoterminowa. „Przekażesz ten kapitał nawet swoim dzieciom i wnukom”.
W poniższym filmie RTL Z wyjaśnia, jak zgromadzić tradycyjną emeryturę i jak zmieni się holenderski system emerytalny:
Z takim systemem emerytalnym opartym na Bitcoinie wiążą się znaczne ryzyka. Duże fundusze emerytalne nie inwestują w pojedyncze akcje, ale w różne koszyki akcji i indeksy, aby maksymalnie zabezpieczyć się przed ryzykiem. Teraz masz tylko jedno zabezpieczenie: Bitcoina.
„Co więcej, kryptowaluty to dość ryzykowna inwestycja. Ich cena może ulegać ogromnym wahaniom. Potrzebujesz stabilnej emerytury, która nie będzie się wahać w każdą stronę” – mówi Jacintha van Bijnen-den Haag.
Nie nadaje się dla masVan Bijnen, strategiczna doradczyni ds. emerytur w Aon, uważa oszczędzanie emerytalne w bitcoinach za „fajną, nową inicjatywę”. Ma jednak zastrzeżenia co do takiego bitcoinowego funduszu emerytalnego. Uważa, że emerytury to „złożony produkt”. Ludzie muszą rozumieć ryzyko finansowe, a większość z nich chce mieć pewność bezpieczeństwa emerytalnego. Dlatego, jej zdaniem, taki bitcoinowy fundusz emerytalny nie jest odpowiedni dla ogółu społeczeństwa.
Van Bijnen spodziewa się, że kryptowaluty z pewnością staną się w przyszłości częścią portfeli inwestycyjnych tradycyjnych funduszy emerytalnych. Nie 100%, ale „może 5%”. Obecnie holenderskie fundusze emerytalne wciąż wahają się przed inwestowaniem w kryptowaluty, ponieważ rynek emerytalny jest konserwatywny i silnie regulowany.
Exelerating, platforma danych dla europejskiego zarządzania aktywami instytucjonalnymi, odkryła w zeszłym roku, że holenderskie fundusze emerytalne pośrednio zainwestowały ponad 100 milionów euro w kryptowaluty. Dla porównania, łączna wartość oszczędności emerytalnych wszystkich obywateli Holandii wynosi około 1,5 biliona euro.
Zbyt duże ryzykoFundusze emerytalne nie inwestują bezpośrednio w waluty cyfrowe takie jak Bitcoin, ale posiadają udziały w spółkach giełdowych, które posiadają duże ilości Bitcoinów, np. amerykańska giełda kryptowalut Coinbase lub usługa płatnicza Block, Inc.
Holenderskie fundusze emerytalne uważają obecnie wahania cen kryptowalut za zbyt ryzykowne. Co więcej, kryptowaluty nie generują przepływów pieniężnych, chyba że sprzeda się je komuś, kto jest skłonny zapłacić więcej. Tradycyjne fundusze emerytalne zazwyczaj czerpią dochód z dywidend z inwestycji, odsetek od obligacji oraz dochodów z wynajmu nieruchomości.
RTL Nieuws