Skrzypce, które grają w Walencji od ćwierć wieku

Flecista i skrzypek spotykają się grając w tej samej grupie. Łączą się. I przeszli od wspólnego tworzenia muzyki do ułatwiania tego innym, po założeniu odnoszącego sukcesy biznesu, nie w garażu, jak w każdej dobrej, szanującej się historii przedsiębiorcy, ale w mieszkaniu na czwartym piętrze w budynku bez windy w Algemesí, w regionie Ribera Alta. Raúl Ferragud, jedna z połówek València Violins, studiował administrację biznesową; Dzięki swojej wiedzy i umiejętnościom aranżacyjnym Raúla Martíego, w 1999 roku założyli warsztat-warsztat z własną melodią.
Do tego stopnia, że jego internetowa wersja „podwaja obroty, nie robiąc nic, organicznie. Nigdy bym nie pomyślał, że klient kupi wiolonczelę za 6000 euro, nawet jej nie wypróbowując, a potem otrzyma ją w domu i będzie tak szczęśliwy” – wyjaśnia Ferragud, zaskoczony sukcesem firmy, która wystartowała dzięki pandemii. Obecnie stanowi ona 20% obrotów firmy, a jej celem jest zwiększenie jej do połowy.
Przeczytaj także Massa Greens, jadalne kwiaty uprawiane w Ribera Alta na potrzeby haute cuisine Nowy Nawarra
W czasach, gdy nie mogli obsługiwać klientów na miejscu, pomyśleli o stworzeniu wersji cyfrowej i od tamtej pory nie przestają się rozwijać. Na tyle, że zwrócili się o pomoc i dlatego przez cztery miesiące przebywali w Lanzadera, akceleratorze startupów Marina de Empresas, ucząc się jak najwięcej o nowym dla nich modelu. „W sklepie rzadko sprzedajemy kontrabasy, ale w Internecie możemy sprzedać ich rocznie od 15 do 20” – mówi o największym instrumencie strunowym, jaki wysyłają na paletach do swoich klientów.
Pięciu muzyków pracuje w tym specjalistycznym lokalu muzycznym, który przeniósł się z ulicy Borrull na ulicę Ángel Guimerà. Przyjeżdżają do niego klienci z całej Wspólnoty Walenckiej, a także, częściowo dzięki ofercie online, z całej Hiszpanii. „Nasi klienci to uczniowie, którzy dopiero zaczynają grać na skrzypcach, ale także profesjonaliści występujący w Palau de Les Arts” – wyjaśnia współzałożyciel, który jest szczególnie dumny z utrzymywania kontaktów z osobami, które zaczynały od chodzenia z rodzicami po instrumenty, a teraz, jako dorośli, pozostają jego lojalnymi klientami.
„W sklepie rzadko sprzedajemy kontrabasy, ale w Internecie sprzedajemy ich rocznie od 15 do 20” – wyjaśnia współzałożyciel.W ich sklepie sprzedawane są instrumenty strunowe pochodzące od różnych dystrybutorów, m.in. z Francji i Niemiec, a także własne altówki, które Raúl Martí cierpliwie i pieczołowicie wykonuje w swoim warsztacie, a których ceny wahają się od 9000 do 12 000 euro. Mają także warsztat lutniczy, w którym ich klienci dwa razy w tygodniu uczą się, jak naprawiać swoje wyroby, a nawet jak je budować od podstaw.
„To najbardziej romantyczna rzecz, jaką robimy, mimo że jest to niewielka część biznesu. Zaczęło się od tego, że zawsze organizowaliśmy warsztaty, aby uczyć drobnych napraw, a ludzie nas o to prosili” – wyjaśnia Ferragud. Wśród jego uczniów są miłośnicy rzemiosła, a nawet emeryci, którzy z przyjemnością własnoręcznie budują wiolonczelę, którą podarują swoim wnukom.

Zespół Valencia Violins, sami muzycy
Skrzypce WalencjiKrótkie historie, które pozwalają im nawiązać kontakt z klientami, którymi są coraz młodsi ludzie, gdyż, jak wyjaśnia przedsiębiorca, to złoty wiek instrumentu strunowego, który staje się coraz bardziej popularny na imprezach i uroczystościach. „We Wspólnocie Walenckiej coraz więcej orkiestr powstaje z istniejących już zespołów, więc muzycy, którzy kiedyś grali na instrumentach dętych, nauczyli się teraz grać również na instrumentach strunowych” – wyjaśnia. Sukces Valencia Violins jest oczywisty w regionie, w którym Federacja Stowarzyszeń Muzycznych składa się z 546 stowarzyszeń i ich ośrodków edukacyjnych, licząca 47 000 muzyków, 60 000 studentów i ponad 200 000 członków, co stanowi ponad 50% zespołów muzycznych w całej Hiszpanii.
Biorąc pod uwagę najwyższej klasy środowisko, do którego należą wyjątkowa orkiestra Palau de les Arts, orkiestra Valencia Orchestra oraz muzycy tworzący Berklee Valencia Campus, fakt, że mały warsztat skrzypcowy może zarobić ponad milion euro i aspirować do wyższych zarobków, również świadczy o obecnym stanie muzyki w Walencji. Przebojowa melodia, którą uczcili, grając Koncert skrzypcowy Felixa Mendelssohna lub „wielki przebój, który nigdy nie wychodzi z mody, Lista Schindlera , Johna Williamsa”.
lavanguardia