Santanchè, głosowanie nad wnioskiem o wotum nieufności dla Izby

Daniela Santanchè zabierze dziś głos w Izbie, gdzie odbędzie się głosowanie nad wnioskiem o wotum nieufności złożonym przez Ruch Pięciu Gwiazd, podpisanym również przez Partię Demokratyczną i Partię Avs. Minister turystyki, która stanęła przed sądem za składanie fałszywych zeznań w sprawie Visibilia i została oskarżona o oszustwo na rzecz INPS , będzie się również bronić w sądzie, tak jak robiła to dotychczas, omijając wątpliwości wywołane przez większość w jej okręgu.
Santanchè, ważniacy większości, nie zabiorą głosu w izbie
Żadnych partyjnych szych. Dzisiaj, podczas głosowania, członkowie Komisji Sprawiedliwości będą przemawiać w imieniu większości. Oto linia ustalona przez większość. „Zasady trzeba bronić” – oto sedno argumentacji: „Santanchè nie trzeba bronić w oparciu o zasadność oskarżeń, również dlatego, że Ruch Pięciu Gwiazd nie oskarża minister w oparciu o zasady jej pracy w ministerstwie, ale wychodzi z założenia, że śledztwo jest równoznaczne z rezygnacją”.
Fratoianni (Avs): „Santanchè i Nordio powinni odejść już dawno temu”
„Nie wiem, co zrobi minister Santanchè i ta żenująca większość, która nadal chroni tych, którzy dawno powinni byli opuścić swoje instytucjonalne stanowiska dla godności i szacunku dla instytucji”. Nicola Fratoianni z Avs oświadczył to reporterom po wjeździe do Montecitorio. „Krótko mówiąc, są pewne rzeczy, które – kontynuuje lider SI – powinny sugerować odpowiednie zachowanie i działania, ale które moim zdaniem są nieznane prawicy. Dotyczy to Santanchè, dotyczy to Delmastro i powinno dotyczyć również Nordio, który pojawił się w Parlamencie i opowiedział bezczelnie bezpodstawną historię, przyznając się, niemal twierdząc, do złamania zasad”, dodaje. „Ale co jeszcze musi się stać – konkluduje Fratoianni – aby minister, minister, podsekretarz nie wycofał się z życia politycznego, lecz przestał pełnić funkcje instytucjonalne, zgodnie z normami konstytucyjnymi, które mówią o dyscyplinie i honorze w pełnieniu swoich funkcji?”.
repubblica