Martwisz się o odciski palców? Co osoby przyjeżdżające zimą muszą wiedzieć o wymogach rejestracyjnych w USA

Podczas gdy „zimowi” turyści gromadzą się nad granicą, aby uciec przed kanadyjską zimą, wielu z nich po raz pierwszy styka się z nowym wymogiem rejestracji w USA.
Przepisy, które weszły w życie w kwietniu za rządów Trumpa, nakładają na Kanadyjczyków, którzy przebywają w kraju dłużej niż 29 dni, obowiązek zarejestrowania się w rządzie USA.
Przepisy brzmią prosto, ale w rzeczywistości są skomplikowane. Nie wszyscy podróżni długoterminowi muszą się rejestrować, a ci, którzy to robią, mają więcej niż jeden sposób na dokończenie procesu.
Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że nie istnieje żadna centralna strona internetowa rządu USA, która przedstawiałaby wszystkie opcje dla podróżnych, a osoby rejestrujące się na granicy będą najprawdopodobniej musiały przejść sesję fotograficzną, pobrać odciski palców i zapłacić 30 dolarów amerykańskich.
„To mylące, nie ma żadnego logicznego uzasadnienia w sposobie, w jaki to wdrażają” – powiedział Len Saunders, amerykański prawnik imigracyjny, którego biuro znajduje się blisko granicy w Blaine w stanie Waszyngton.
Saunders mówi, że codziennie otrzymuje kilka telefonów od Kanadyjczyków, którzy rozpaczliwie potrzebują wyjaśnień na temat nowych przepisów.
„Nikt nie wie, jak to działa”.
Aby rozwiać wszelkie wątpliwości, przedstawiamy informacje zebrane przez stację CBC News na temat nowych zasad.
Opcja 1: Zarejestruj się na granicyZazwyczaj pasażerowie linii lotniczych są zwolnieni z obowiązku rejestracji, ponieważ otrzymują formularz I-94, czyli elektroniczny rejestr przylotów. Jednak podróżni przekraczający granice lądowe często go nie otrzymują.
Po przybyciu na miejsce wszyscy podróżni mogą sprawdzić stronę internetową Urzędu Celnego i Granicznego USA, aby dowiedzieć się, czy automatycznie otrzymali formularz I-94.

Aby mieć pewność, że spełniają wymogi rejestracyjne, podróżni lądowi mogą złożyć wniosek online o formularz I-94 w ciągu siedmiu dni od wjazdu do USA lub dopełnić całego procesu na granicy.
Amerykańska Służba Celna i Ochrony Granic (CBP) poinformowała stację CBC News, że bez względu na wybraną metodę, podróżni zostaną poddani odciskom palców, zrobieniu zdjęcia i obciążeni opłatą manipulacyjną w wysokości 30 dolarów amerykańskich.
„Środki te są wymagane na mocy amerykańskiego prawa imigracyjnego w celu zwiększenia bezpieczeństwa granic, weryfikacji tożsamości podróżnych i zapewnienia przestrzegania amerykańskich wymogów wjazdu i wyjazdu” – powiedziała rzeczniczka CBP Jessica Turner w wiadomości e-mail.
CBC News przeprowadziło wywiady z pięcioma osobami, które „śnieżą ptaki” (tzw. snowbirds), otrzymały formularz I-94 na granicy. Każdy z nich zeznał, że został sfotografowany, pobrano jego odciski palców i pobrano opłatę.
Trzech z nich powiedziało, że funkcjonariusze graniczni zaproponowali dokończenie procedury na granicy i zgodzili się. Pozostałe dwie, w tym Brenda Paige z Calgary, powiedziały, że nie dano im wyboru.
„To nie było w stylu: «Czy chcesz, żeby ci zrobiono zdjęcie»?” powiedziała Paige, która przekroczyła granicę z Albertą 2 października ze swoim mężem Danem.
„Po prostu tak się to robi, po prostu to robisz i dostosowujesz się do sytuacji. Chcemy tu wracać co roku, więc po prostu to zrobiliśmy”.

Jennifer Behm, amerykańska prawniczka zajmująca się sprawami imigracyjnymi, mówi, że funkcjonariusze straży granicznej sami decydują, jak postępować z osobami podróżującymi długoterminowo.
„Mają pełną swobodę w wyborze sposobu inspekcji i wpuszczania Kanadyjczyków”.
Saunders uważa, że większość funkcjonariuszy straży granicznej pozwoli wjechać „zimowym ptakom” bez rejestracji na granicy, ponieważ nie mają zasobów, aby przetworzyć formularze I-94 dla wszystkich.
„Nie mają wystarczającej liczby miejsc dla funkcjonariuszy, nie mają wystarczającej liczby miejsc parkingowych dla setek obozowiczów” – powiedział. „Nie sądzę, żeby chcieli się tym zająć, bo to logistyczny koszmar”.
Kilku „śnieżnych ptaków” powiedziało w rozmowie z CBC News, a wielu innych poinformowało o tym w mediach społecznościowych, że przekroczyli granicę lądową, nie wspominając o obowiązku rejestracji.

Shelton Papple z Brantford w Ontario wjechał do USA z Ontario 3 listopada. Mężczyzna powiedział, że funkcjonariusz straży granicznej zapytał go, dokąd się udaje w USA, ale nie zapytał, jak długo planuje zostać.
„Powiedziałem mu, że jadę do Fort Myers na Florydzie, a on… nic nie powiedział” – powiedział Papple. „Powiedziałbym, że cały pobyt tam wyniósł mniej niż minutę”.
Opcja 2: Zarejestruj się w USAJak powiedział Saunders, osoby „śnieżne ptaki”, które przekraczają granicę bez otrzymania formularza I-94, powinny mimo wszystko zadbać o rejestrację.
Osoby, które tego nie zrobią, mogą zostać ukarane grzywną w wysokości do 5000 dolarów amerykańskich lub pozbawieniem wolności.
Saunders twierdzi, że funkcjonariusze amerykańskiej Służby Imigracyjnej i Celnej (ICE) raczej nie będą patrolować zamkniętych osiedli „śnieżnych ptaków” na Florydzie. Zauważa jednak, że administracja Trumpa zajmuje twarde stanowisko wobec nielegalnych imigrantów.
„Kto wie, co może się wydarzyć za tych rządów?”
Saunders i Behm twierdzą, że osoby przybywające „na zimę”, które nie mają formularza I-94, mogą spełnić wymóg rejestracji w USA, wypełniając formularz USCIS (Usługi Obywatelstwa i Imigracji) online, zwany G-325R .
Formularz jest obszerny, ale podróżni muszą wypełnić tylko sekcje oznaczone gwiazdką. Muszą podać adres w USA, ale Kanadyjczycy nie ponoszą żadnych opłat ani nie muszą składać odcisków palców.
„Nie daj się zastraszyć G-325” – powiedział Behm. „To nie jest przesadnie uciążliwa aplikacja”.
Ponieważ nie otrzymał formularza I-94, CBC News poinformowało Papple'a o formularzu G-325R, który wypełnił w swoim zimowym domu w Fort Myers. Papple mówi, że martwi się o osoby, które przybywają do USA „na zimę”, nieświadome obowiązku rejestracji.
„Większość ludzi [przyjeżdżających] tutaj nie miałaby pojęcia, co robić, ani pojęcia”.
Ostrzeżenie dotyczące formularza G-325RSaunders, prawnik zajmujący się sprawami imigracyjnymi, ostrzega, że jeśli osoby, które zimą opuszczają USA, tymczasowo je opuszczają, ich formularz G-325R traci ważność po powrocie.
„Trzeba to zrobić od nowa” – powiedział. Jednak osoby, które wracają do USA samolotem, prawdopodobnie nie będą musiały ponownie wypełniać formularza, ponieważ powinny automatycznie otrzymać formularz I-94.
Snowbirds David i Gerilee Kermack z Busby w prowincji Alberta przekonali się na własnej skórze, że forma G-325R może mieć krótki okres przydatności do użycia.
Para powiedziała, że gdy w zeszłym miesiącu wjechali z Kolumbii Brytyjskiej do Stanów Zjednoczonych, urzędnik graniczny nie zaproponował im przetworzenia formularza 1-94, ale zamiast tego poinformował ich o formularzu G-325R.

Państwo Kermacks sumiennie wypełnili formularz po dotarciu do celu w Arizonie. Jednak po powrocie do Stanów Zjednoczonych po jednodniowej podróży samochodem do Meksyku 3 listopada dowiedzieli się, że ich rejestracja jest już nieważna.
David Kermack mówi, że strażnik graniczny powiedział im, że „to w zasadzie jak umowa. Jeśli wyjedziesz, to w zasadzie wygasa”.
Mówi, że tym razem funkcjonariusz na południowej granicy nalegał, aby złożyli wniosek o I-94 na miejscu, co wiązało się z pobraniem odcisków palców, zrobieniem zdjęcia i uiszczeniem opłaty w wysokości 30 dolarów amerykańskich od osoby.
Kermack mówi, że po tym doświadczeniu, gdy w przyszłym roku przybędą do USA, planują złożyć wniosek o wizę I-94 na północnej granicy lądowej.
„Wniosek I-94 wygasa po sześciu miesiącach od daty wjazdu i możesz przyjeżdżać i wyjeżdżać, kiedy chcesz” – powiedział.
A co z członkami Nexus?Nie ma pewności, czy posiadacze kart Nexus mogą ominąć wymóg rejestracji.
CBP poinformowało CBC News 21 października, że są zwolnieni z tego obowiązku. Jednak 6 listopada CBP poinformowało, że członkowie Nexus nie są zwolnieni.
Wydaje się, że to drugie doniesienie jest prawdziwe, ponieważ Maureen Adderley, mieszkanka Midland w Ontario i członkini organizacji Nexus, poinformowała, że gdy w środę przybyła na granicę USA, funkcjonariusz straży granicznej poinformował ją, że nadal musi się zarejestrować.
Adderley zdecydowała się na zrobienie tego na granicy i mówi, że czekała godzinę na zrobienie zdjęcia i pobranie odcisków palców.
Uwaga dotycząca biometrii twarzyStany Zjednoczone ogłosiły w zeszłym miesiącu nową zasadę , która od 26 grudnia będzie nakładała na Kanadyjczyków obowiązek fotografowania się przy wjeździe do kraju i wyjeździe z niego na punktach kontrolnych wyposażonych w technologię biometrii twarzy.
Technologia ta polega na fotografowaniu podróżników i porównywaniu ich twarzy ze zdjęciami w dokumentach podróży.
Obecnie można ją znaleźć na wszystkich terminalach przylotów i odlotów na międzynarodowych lotniskach w USA.
Zasada ta, będąca częścią rozwijającego się amerykańskiego programu biometrii twarzy, jest niezależna od wymogu CBP, zgodnie z którym podróżni wnioskujący o formularz I-94 muszą zostać pobrani odciskami palców i sfotografowani przez funkcjonariuszy straży granicznej.
Stany Zjednoczone planują pełne wdrożenie biometrii twarzy na granicach lądowych w przyszłym roku. CBP poinformowało CBC News, że technologia ta umożliwi rejestrowanie zdjęć podróżnych wewnątrz pojazdów.

cbc.ca



