Wojna celna: europejscy ministrowie szukają odpowiedzi na słowa Trumpa w Brukseli w najbliższy poniedziałek

Decyzja prezydenta USA wywołała szok w związku z trwającymi negocjacjami handlowymi między Brukselą a Waszyngtonem. Przewodnicząca Komisji Europejskiej, która negocjuje w imieniu państw członkowskich UE, Ursula von der Leyen, woli przymykać na to oko. W niedzielę ogłosiła, że Unia Europejska na razie nie podejmie działań odwetowych w związku z amerykańskimi cłami na stal i aluminium, mając nadzieję na osiągnięcie mniej bolesnego porozumienia.
„Zawsze jasno wyrażaliśmy, że preferujemy rozwiązanie negocjacyjne. Nadal tak jest i wykorzystamy czas, jaki mamy do 1 sierpnia” – powiedziała pani von der Leyen.
„Wolimy rozwiązanie negocjowane”.W związku z tym oczekuje się kontynuacji negocjacji. Dyplomaci podkreślili jednak, że w poniedziałek ministrom zostanie przedstawiony pakiet dodatkowych środków odwetowych, które mogą zostać wdrożone, jeśli Donald Trump rzeczywiście zdecyduje się na wprowadzenie 30% ceł na import z Unii Europejskiej.
Już w maju UE zagroziła nałożeniem ceł na produkty amerykańskie o wartości około 100 miliardów euro, w tym samochody i samoloty, jeśli rozmowy zakończą się fiaskiem – chociaż jeden z dyplomatów zasugerował, że ostateczna lista została zmniejszona do 72 miliardów euro.
Kraje europejskie starają się zachować jedność w tej sprawie, mimo że ich gospodarki nie są w równym stopniu narażone na gniew celników prezydenta USA. Emmanuel Macron wezwał w sobotę Komisję Europejską do „zdecydowanej obrony europejskich interesów” i „przyspieszenia przygotowań do wiarygodnych środków zaradczych”.
Kanclerz Niemiec Friedrich Merz zgodził się w niedzielę z prezydentem Francji, dodając, że rozmawiał z nim, panią von der Leyen i Donaldem Trumpem w ostatnich dniach. Powiedział, że chce być „intensywnie” zaangażowany w poszukiwanie rozwiązania.
Premier Włoch Giorgia Meloni ostrzegła w niedzielę przed groźbą „wojny handlowej” w świecie zachodnim.
„Europa ma siłę ekonomiczną i finansową, by bronić swojego stanowiska i osiągnąć sprawiedliwe i rozsądne porozumienie. Włochy dołożą wszelkich starań. Jak zawsze” – powiedziała w oświadczeniu, podczas gdy jej opozycja zarzuca jej brak stanowczości wobec Waszyngtonu.
Stal i aluminiumOd powrotu na stanowisko prezydenta USA w styczniu, Donald Trump nałożył zróżnicowane i powszechne cła na swoich sojuszników i konkurentów, destabilizując rynki finansowe i podsycając obawy o globalne spowolnienie gospodarcze. Jednak jego administracja jest pod presją zawarcia umów z partnerami handlowymi, po tym jak obiecała szereg porozumień.
Jak dotąd amerykańscy urzędnicy ogłosili tylko dwa porozumienia – z Wielką Brytanią i Wietnamem – oraz tymczasową obniżkę ceł z Chinami. UE, podobnie jak dziesiątki innych gospodarek, miała odczuć wzrost amerykańskich ceł z poziomu bazowego 10% 9 lipca, ale prezydent Trump przedłużył ten termin do 1 sierpnia.
W liście do Brukseli, opublikowanym w sobotę, Trump powołał się na wielkość deficytu handlowego USA z UE, aby uzasadnić nowe cła w wysokości 30%. Stawka ta jest znacznie wyższa niż 20%, które prezydent USA ogłosił w kwietniu, zanim wycofał się z tej decyzji po załamaniu rynków akcji.
SudOuest