Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

France

Down Icon

Umiejętności Trumpa w zawieraniu transakcji tracą swój blask

Umiejętności Trumpa w zawieraniu transakcji tracą swój blask
Prezydent USA Donald Trump przybywa do Białego Domu 13 lipca 2025 r.

Prezydent USA Donald Trump przybywa do Białego Domu 13 lipca 2025 r.

AFP

Handlowiec zdolny do zawierania najbardziej nieoczekiwanych transakcji: to wizerunek, na którym Donald Trump częściowo zbudował swoją reputację polityczną, ale który negocjacje w sprawie ceł i handlu z Putinem i NATO mogą zszargać, jeśli się nie powiodą. Decydując się na agresywną strategię dopłat karnych , prezydent USA chciał wywrzeć wystarczającą presję na partnerów handlowych Stanów Zjednoczonych, aby zmusić ich do kupowania większej ilości amerykańskich produktów.

Cel ogłoszony przez jego zespół to „90 porozumień w 90 dni”, czyli tyle, ile miała trwać planowana przerwa po ogłoszeniu „wzajemnych” ceł na początku kwietnia. Do tej pory podpisano jednak tylko dwa porozumienia. Sytuacja ta skłoniła prezydenta USA do odroczenia wejścia w życie dopłat celnych do 1 sierpnia , co stanowiło kolejny krok wstecz po ogłoszeniu z 2 kwietnia, co ożywiło teorię TACO, głoszącą, że „Trump zawsze tchórzy”, popularną na Wall Street.

Teoria ta wywołała gniew Donalda Trumpa , który we wtorek zapewnił, że data wejścia w życie ustawy była planowana na sierpień. „Nie wprowadziłem żadnych zmian, co najwyżej doprecyzowałem” – oświadczył podczas posiedzenia gabinetu. Aby nadać swoim oświadczeniom głębszego znaczenia, prezydent USA wysłał w tym tygodniu około dwudziestu listów, w szczególności do Unii Europejskiej, Kanady i Meksyku, ogłaszając wprowadzenie ceł na ich produkty.

Według Inu Manak, badaczki polityki handlowej w Radzie Stosunków Zagranicznych, te pisma „są wybranym przez Trumpa sposobem walki z tą teorią”. Donald Trump „chce pokazać, że nie tylko stale odsuwa problem na dalszy plan, ale że to strategia. I jest sfrustrowany, że nie widzi, by szereg porozumień nabierał kształtu” – wyjaśnia.

„Jego retoryka zmieniła się z »to nic nie będzie kosztować, inne kraje zapłacą« na »będzie krótkoterminowy koszt, ale długoterminowe korzyści«, co stawia go w skomplikowanej sytuacji politycznej” – powiedział William Reinsch, badacz z Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych. Donald Trump wielokrotnie powtarzał, że koszty ceł poniosą kraje zagraniczne, podczas gdy w rzeczywistości ponoszą je amerykańskie firmy.

„W umysłach ludzi cła bolą”, ale „umowy będą pozytywne” – podkreśla Reinsch. A jeśli cel 90 umów był nierealny, „to oczywiste, że trzy umowy (z Wielką Brytanią, Wietnamem i Chinami) i jeden opublikowany tekst (z Wielką Brytanią) to za mało” – uważa.

Jednocześnie Trump ogłosił nową taryfę, tym razem na miedź, która wejdzie w życie 1 sierpnia. Sekretarz handlu Howard Lutnick zapewnił również, że procedury wprowadzające cła na produkty farmaceutyczne i półprzewodniki powinny zostać zakończone „do końca miesiąca”. Termin ten „nie jest przypadkowy, ponieważ potwierdza datę 1 sierpnia , wzmacniając jej skutki i odwracając uwagę od braku podpisanych w międzyczasie porozumień” – podkreśla Inu Manak.

„Polityka handlowa nie jest priorytetem dla przeciętnego wyborcy” – zauważa Emily Benson z Minerva Technology Future, która uważa, że Biały Dom mógłby z łatwością przedstawić trwające dyskusje jako umowy handlowe do początku sierpnia, jeśli zajdzie taka potrzeba. Zaangażowanie rządu w reshoring i wzmocnienie przemysłu zbrojeniowego oznacza, że jest on gotów ponieść polityczne koszty osiągnięcia tych celów. Administracja jest jednak w trudnej sytuacji: „Jeśli Trump wprowadzi cła w sierpniu, wyborcy to zauważą i możemy spodziewać się negatywnej reakcji rynku, która nie pozostanie niezauważona” – ostrzega Inu Manak.

Zirytowany Donald Trump dał Rosji 50 dni na zakończenie wojny na Ukrainie, pod groźbą surowych sankcji, i zapowiedział masowe zbrojenia Kijowa za pośrednictwem NATO. „Jestem rozczarowany prezydentem Putinem, ponieważ myślałem, że osiągniemy porozumienie dwa miesiące temu, ale najwyraźniej do niego nie dojdzie” – powiedział w poniedziałek wraz z sekretarzem generalnym NATO Markiem Rutte . W swojej pierwszej reakcji szefowa dyplomacji europejskiej Kaja Kallas oceniła w Brukseli, że ten termin jest „bardzo długi”.

20 Minutes

20 Minutes

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow