Produkcja energii elektrycznej w morskich farmach wiatrowych zawieszona, gdy nie jest opłacalna

Do tej pory te parki były zachęcane do produkcji na maksymalnych obrotach, niezależnie od ceny rynkowej. Ministerstwo Gospodarki zamierza ograniczyć wpływ na finanse publiczne.
/2024/03/04/emmanuel-cugny-65e6021ef3340792811771.png)
Na chwilę obecną, trzy gospodarstwa są dotknięte tym środkiem ogłoszonym w poniedziałek, 2 czerwca przez Ministerstwo Gospodarki: te zainstalowane u wybrzeży Fécamp, Saint-Brieuc i Saint-Nazaire. Do tej pory gospodarstwa te były zachęcane do produkcji na maksymalnych obrotach , niezależnie od ceny rynkowej. Było to przewidziane w tak zwanych „umowach obligacyjnych”. Trzy gospodarstwa, o których mowa, właśnie podpisały poprawki, które teraz przewidują zaprzestanie produkcji w okresach ujemnych cen, czyli gdy podaż przewyższa popyt, a ceny spadają poniżej 0 euro. Przy słabszym wietrze — lub wcale — turbina wiatrowa jest mniej opłacalna. Powoduje to bardzo znaczące wahania.
Pierwotnie podpisane umowy zapewniały, że cała produkcja farm zostanie zakupiona po cenie ustalonej w umowach, nawet przy niższej lub zerowej rentowności. Było to ekonomiczne i handlowe odstępstwo od normy... i strata netto dla finansów publicznych, ponieważ państwo dotuje produkcję energii wiatrowej gwarantowanymi cenami, niezależnie od okoliczności.
Pytanie nie dotyczy tylko morskich farm wiatrowych, ponieważ brak wiatru jest rzeczywistością również na lądzie. Przepisy zmienią się również w tym obszarze. Ministerstwo Gospodarki i Finansów planuje podobne przepisy w ustawie o finansach dla lądowej energetyki wiatrowej. Pierwszy dekret wykonawczy został właśnie złożony do Wyższej Rady Energetycznej w celu konsultacji i doradztwa. Drugi, ukończony tekst zostanie przedstawiony w drugiej połowie roku.
Tryb działania wszystkich farm wiatrowych będzie zatem w dłuższej perspektywie dotknięty, przynajmniej początkowo w przypadku najpotężniejszych instalacji. Przyszłe kontrakty będą zachęcać farmy wiatrowe do zaprzestania produkcji w okresach ujemnych cen. Według CRE (Francuskiej Komisji Regulacji Energetyki) ceny te stanowiły równowartość 235 godzin w pierwszej połowie 2024 r., co spowodowało stratę około 80 mln euro dla wszystkich dotowanych francuskich farm wiatrowych. Jest to zwycięstwo krytyków energetyki wiatrowej, którzy regularnie potępiają przerywany charakter jej produkcji.
Francetvinfo