„Miejsce do życia, nie rozdroże”: jak będzie wyglądał przyszły Place Mondésir, między Bordeaux i Mérignac?

Podczas spotkania publicznego w poniedziałek, 15 września, zaprezentowano wyniki konsultacji oraz projekt przebudowy Place Mondésir, „przestrzeni strategicznej” między Bordeaux a Mérignac. Nie wszystko zostało sfinalizowane, ale najważniejsze elementy są już gotowe, zgodnie z deklaracjami wybranych urzędników, którzy zapowiadają bardziej zieloną i płynną przestrzeń życiową. Rozpoczęcie prac planowane jest na połowę 2026 roku i potrwa od dwóch do trzech lat.
W poniedziałkowy wieczór w sali La Glacière w Mérignac, gdzie odbyło się spotkanie publiczne dotyczące projektu przebudowy placu Mondésir , oddalonego o rzut beretem, zabrakło miejsc. Trzeba przyznać, że epilog był oczekiwany. Po diagnozie, badaniach i ponad piętnastu miesiącach konsultacji , które zakończyły się w maju ubiegłego roku, jesteśmy teraz w fazie „pro-projektu”, w której ustala się „jego ostateczne cechy”. Innymi słowy: nie wszystko jest przesądzone, ale najważniejsze kwestie są.
„To znaczący krok naprzód” – wspomina Thierry Trijoulet, burmistrz (Partia Socjalistyczna) Mérignac, chwaląc współpracę z Bordeaux i Metropolią oraz znaczenie tego „strategicznego miejsca” pomiędzy dwiema gminami, wczoraj „skrzyżowania”, a jutro „prawdziwej przestrzeni życiowej”, bardziej zielonej i płynnej. W tym samym tonie wypowiada się zastępca burmistrza Bordeaux odpowiedzialny za przestrzeń publiczną, Didier Jeanjean, zadowolony z projektu, „który ujawnił szeroki konsensus co do celów”. Podobnie wiceburmistrz Mérignac (również EELV), Gérard Chausset, chwaląc konsultacje, w których „zebrano prawie 500 głosów” – które następnie zostały zwrócone przez koordynatorów agencji Republica.

Metropolia Bordeaux

Metropolia Bordeaux
Anne-Hélène Defoug, kierownik projektu Metropolis, powtórzyła „wspólne cele”: uczynić plac prawdziwą przestrzenią życiową, z walorami krajobrazowymi, a jednocześnie „wzmocnić biznes” (poszerzone chodniki, tarasy). Centralny plac, a nie „już tylko skrzyżowanie”, będzie promował mobilność w „płynny i bezpieczny” sposób.

SL
Lina Singer, wspierając się slajdami i zdjęciami „przed i po”, dla LS2, agencji zajmującej się planowaniem krajobrazu i urbanistyką (kierownik projektu w biurze projektowym Verdi), szczegółowo opisała projekt. Zakłada on ponad 6345 m² terenów zielonych, nasadzenia około 100 drzew i 50 krzewów, przestrzeń „w 80% nieprzepuszczalną”. Park o powierzchni około 6000 m², z trzema łąkami i zachowanym runem leśnym, pomieści strefy relaksu, ścianki wspinaczkowe, place zabaw dla dzieci, boisko do koszykówki, boisko do bule oraz meble (ławki, trybuny, stoły). Krótko mówiąc, „prawdziwy baldachim miejski”, synonim „powietrza i jakości życia” oraz „komfortu pieszych”. „Dostępność dla osób o ograniczonej sprawności ruchowej jest priorytetem”.
„Dostępność dla osób o ograniczonej sprawności ruchowej jest priorytetem”
W zakresie mobilności, skrzyżowania zostaną utwardzone, a ruch stanie się „bardziej czytelny” i zorganizowany (nie wszystkie sygnalizacje świetlne zostaną usunięte, ale niektóre), a ciągi piesze i rowerowe zostaną poprawione pod względem bezpieczeństwa. Dla głównych ciągów komunikacyjnych zostaną utworzone pasy ruchu do skrętu w prawo i w lewo. Trasa będzie bezpłatna dla autobusów, powstanie ścieżka rowerowa o szerokości 2,5 metra, połączona z przyszłą linią nr 11 Ekspresowej Sieci Rowerowej (Reve) , a północny chodnik zostanie przebudowany (ławki, tarasy).
Bezpieczeństwo, parking, przepływ…Pierwsze pytania dotyczyły bezpieczeństwa – tak, teren będzie objęty monitoringiem wizyjnym, potwierdził Gerard Chausset. Następnie pojawiły się komentarze dotyczące ryzyka powodzi (zidentyfikowanego), wywozu śmieci („bez problemu”) oraz dojazdu do Rue Guynemer, który będzie jednokierunkowy: „Ta decyzja ma na celu uspokojenie sytuacji: obecnie obsługuje ona 4000 pojazdów dziennie”.
Wiele pytań dotyczy płynności ruchu, czerwonych świateł, prędkości, objazdów: „symulacje ruchu potwierdziły dobrą płynność” projektu, odpowiadają wybrani urzędnicy, wyraźnie nie przekonując całej sali. Mówca ze stowarzyszenia Vélo-Cité z zadowoleniem przyjmuje inwestycję, ale ma pewne zastrzeżenia: po co zostawiać dwa pasy dla samochodów? „Wciąż przejeżdża tamtędy 30 000 pojazdów dziennie” – przypominają wybrani urzędnicy, którzy mimo wszystko stawiają na „wyparowanie” ruchu: „Nie chodzi o zakaz ruchu samochodów, ale o ponowne zrównoważenie ich wykorzystania” i „zniechęcenie do korzystania z transportu publicznego”.
Co najmniej 4,5 milionaJeśli chodzi o parking, projekt przewiduje 13 miejsc parkingowych dla samochodów, pięć miejsc dla dostaw i 111 miejsc dla rowerów, podczas gdy obecna konfiguracja pozwala na 46 miejsc: wystarczająco dużo, aby wywołać protesty. W tym kontekście niewiadomą pozostaje los supermarketu Auchan, który obecnie pełni funkcję parkingu publicznego. Jakie są gwarancje, że tak pozostanie? „To miejsce jest prywatne i nie może być częścią projektu” – przypomnieli nam wybrani urzędnicy, zaznaczając, że Auchan nie jest zainteresowany jego zamknięciem.
Na widowni wciąż byli sceptycy i kilku niezdecydowanych, jak na przykład starszy obywatel, który pytał: „Po co wszystko zmieniać?”. Albo członek stowarzyszenia Habiter Saint-Augustin, który miał spór z przedstawicielami Partii Zielonych, kwestionując okrzyknięte konsultacje. „Ci, którzy zabierają głos w takich sytuacjach, to nieuchronnie niezadowoleni. Ale stanowią mniejszość” – skomentował później Gérard Chausset.
Po zatwierdzeniu projektu w najbliższych miesiącach rozpoczną się prace. Koszt szacuje się na około 4,5 mln euro, „bez uwzględnienia sieci koncesyjnych”. Budowa ma rozpocząć się około połowy 2026 roku, a jej przewidywany czas trwania to dwa do trzech lat.
SudOuest