Trump nałoży 50-procentowe cło na import miedzi od 1 sierpnia.

Prezydent USA Donald Trump potwierdził w środę nałożenie 50-procentowego cła na import miedzi , które wejdzie w życie 1 sierpnia. Uzasadnił to swoim znaczeniem dla Departamentu Obrony i bronił tej decyzji, ponieważ „odwróci” ona działania jego poprzedników, powołując się na Joe Bidena, który „zdziesiątkował tę branżę”.
„Ogłaszam 50-procentowe cło na miedź, obowiązujące od 1 sierpnia 2025 r., po otrzymaniu rygorystycznej oceny bezpieczeństwa narodowego” – napisał na swoim koncie Truth Social w wiadomości, w której podkreślił, że materiał ten jest „drugim najczęściej używanym” materiałem przez Pentagon.
„ Miedź jest potrzebna do produkcji półprzewodników, samolotów, statków, amunicji, centrów danych, akumulatorów litowo-jonowych, systemów radarowych, systemów obrony przeciwrakietowej, a nawet broni hipersonicznej, z których wiele obecnie budujemy” – dodał.
Lokator Białego Domu zastanawiał się również: „Dlaczego nasi głupi (i szczęśliwi!) „liderzy” zniszczyli tę ważną branżę?” i stwierdził, że środek ten „odwróci nierozważne zachowanie i głupotę administracji Bidena”.
„Ameryka znów zbuduje dominujący przemysł miedziowy. W końcu to nasz złoty wiek!” – podsumował.
Prezydent USA wyznaczył zatem datę ogłoszenia, które złożył dzień wcześniej i które spowodowało wzrost ceny rynkowej metalu o 17 procent, choć później, ok. godz. 20:30 czasu hiszpańskiego, ograniczył swój wzrost do 10 procent.
Jest to najnowszy podatek z serii ceł wprowadzonych przez władze stanu Waszyngton , mających na celu wspieranie górnictwa i przetwórstwa metali w kraju, w tym stali i aluminium. Oprócz niego obowiązują również cła krajowe, które również zaczną obowiązywać 1 sierpnia.
Jak podaje Bloomberg, od lutego, kiedy Trump po raz pierwszy przedstawił plany wprowadzenia ceł, globalni handlowcy wysłali rekordowe ilości tego metalu do Stanów Zjednoczonych, licząc na olbrzymie zyski z dostaw dostarczonych przed wejściem w życie ceł.
ABC.es