Partia Pracy bada możliwość zatrudnienia w Uber Eats w ramach modelu dostaw.

Inspektorat Pracy wszczął dochodzenie w sprawie Uber Eats, aby sprawdzić, czy model zatrudnienia stosowany przez tę firmę jest zgodny z wymogami prawnymi dotyczącymi uznawania pracowników za pracowników etatowych . Potwierdziły to źródła w ministerstwie kierowanym przez Yolandę Díaz w rozmowie z Europa Press.
„Prawo jest po to, aby je przestrzegać. Żadna firma nie jest ponad nim. Mówiliśmy to tysiąc razy: osoba jadąca na rowerze z plecakiem nie jest osobą samozatrudnioną ” – oświadczył Díaz w mediach społecznościowych po tym, jak El País poinformował o rozpoczęciu śledztwa w sprawie Uber Eats.
Ministerstwo Pracy „ściśle” monitoruje, czy model zatrudniania firm kurierskich jest zgodny z wymogami prawnymi dotyczącymi uznawania pracy, określonymi w tzw. „Prawie Rider”.
Rozporządzenie to, które nakłada na platformy dostaw cyfrowych obowiązek zatrudniania kierowców dostawczych jako pracowników, weszło w życie w sierpniu 2021 r.
Ustawa, będąca wynikiem porozumienia pomiędzy Ministerstwem Pracy, Komisjami Pracowniczymi (CCOO), UGT (Ogólnym Związkiem Zawodowym Pracowników) oraz organizacjami pracodawców CEOE i Cepyme, wpływa na stosunki pracy pomiędzy platformami zajmującymi się dostawą lub dystrybucją jakichkolwiek produktów lub towarów a ich pracownikami.
Ustawa uznaje domniemanie statusu zatrudnienia w przypadku pracowników świadczących odpłatne usługi dostawcze za pośrednictwem firm zarządzających tą pracą za pośrednictwem platformy cyfrowej, zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego z września 2020 r., w którym ustalono, że pracownicy świadczący usługi dostawcze są pracownikami, a nie osobami samozatrudnionymi.
Inna platforma dostawcza, Glovo, została wcześniej ukarana grzywną za niedopełnienie tego wymogu w wysokości ponad 200 mln euro od Inspekcji Pracy.
Dyrektor generalny i współzałożyciel Glovo, Oscar Pierre, niedawno ogłosił, że od 1 lipca 100% floty Glovo ma umowę o pracę . „Nie ma na świecie platformy dostawczej, która przeszłaby tak szybką i radykalną transformację” — powiedział Pierre.
„Jesteśmy szczęśliwi, że w końcu dotarliśmy do końca tego rozdziału i otworzyliśmy nowy, który – mam nadzieję – nie będzie wiązał się z żadnymi konfliktami i będziemy mogli budować wszystko od podstaw” – dodał.
Just Eat ze swojej strony wniosło pozew przeciwko Glovo o nieuczciwą konkurencję , którego postępowanie zostało już sfinalizowane, za rzekome zatrudnianie swoich dostawców jako fałszywych freelancerów. Firma domaga się za to 295 milionów euro odszkodowania od Glovo.
W swoim pozwie Just Eat twierdzi, że istnieje wiele orzeczeń skazujących firmę Glovo za zatrudnianie kierowców dostawczych podszywających się pod osoby pracujące na własny rachunek, a także za naruszanie przepisów prawa pracy.
Jego zdaniem fakt ten stawia Just Eat w „wyraźnej niekorzystnej sytuacji konkurencyjnej”, ponieważ firma zatrudnia kierowców dostawczych, ponosząc wysokie dodatkowe koszty, zgodnie z wymogami prawa.
Just Eat twierdzi, że zatrudniając fałszywych freelancerów, Glovo zaoszczędziło ponad 645 milionów euro .
ABC.es