Dolar w Kolumbii: Jak długo potrwa słabość waluty w obliczu sytuacji zewnętrznej i lokalnej?

Cena dolara w Kolumbii osiągnęła najniższy poziom nie tylko w tym roku, na poziomie 4047,71 pesos, ale także od ponad 10 miesięcy. Podobnego poziomu nie widziano od 28 sierpnia 2024 r., kiedy to reprezentatywny kurs rynkowy kraju (TRM) wynosił ponad 4045,64 pesos. Na ten poziom wpływa obecnie złożone środowisko międzynarodowe wynikające z wojny handlowej rozpętanej przez prezydenta USA Donalda Trumpa, sytuacja fiskalna kraju, konflikt na Bliskim Wschodzie i spadek cen ropy naftowej, a także inne czynniki.
Od początku 2025 r. wartość amerykańskiej waluty spadła o 361,44 peso, a jeśli weźmiemy pod uwagę maksymalną wartość osiągniętą w tym roku 10 marca, tj. 4416,69 peso, to zbliżyła się do 369 peso. Analitycy rynkowi przewidują, że w drugiej połowie roku amerykańska waluta może osłabić się jeszcze bardziej ze względu na niepewność, jaka wpływa na walutę na całym świecie.
„W dalszym ciągu spodziewamy się dużej zmienności dolara w pozostałej części roku, pośród wewnętrznych i zewnętrznych ryzyk” – ostrzega Credicorp Capital, podczas gdy analitycy z Grupo Alianza uważają, że amerykańska waluta „pozostanie na podobnych poziomach jak obecne w krótkim okresie, pod wpływem niepewności dotyczącej ogłoszeń handlowych Stanów Zjednoczonych”.
Ci sami analitycy przewidują korektę spadkową pod koniec roku, „z kursem wymiany wahającym się między 4000 a 4200 pesos. Ta stopniowa aprecjacja peso będzie wspierana przez ciągłe przepływy inwestycyjne, spadek inflacji w USA i możliwe cięcia ze strony Rezerwy Federalnej, w kontekście regionalnego handlu politycznego”.
Słabość dolara nie jest zjawiskiem występującym w izolacji na rynku kolumbijskim. Sytuacja ta ma miejsce na całym świecie i doprowadziła do deprecjacji waluty o prawie 10 procent od stycznia ubiegłego roku, sytuacja, która może trwać przez jakiś czas, przynajmniej do czasu, aż niepewność międzynarodowa osłabnie.
„Perspektywy międzynarodowe nadal cechują się dużą niepewnością. Na tym froncie podkreślamy kruchość zawieszenia broni między Izraelem a Iranem, a także zakończenie 90-dniowej przerwy w wzajemnych taryfach celnych, zaplanowane na 9 lipca” – skomentowali ekonomiści Grupo Bancolombia.
Twierdzą również, że „utrzymują się ryzyka związane ze słabością dolara na świecie, a ponadto niedawny zamiar Donalda Trumpa, aby zastąpić Jerome’a Powella, prezesa amerykańskiego banku centralnego, Rezerwy Federalnej (Fed).
Ciśnienie zewnętrzne Obecnie kilka czynników osłabia walutę uważaną za jedną z najsilniejszych i najbardziej pożądanych przez inwestorów na świecie aktywów zapewniających bezpieczną przystań.
Dla Alejandry Rangel, dyrektor ds. ekonomii międzynarodowej w Banco de Bogotá, jednym z takich czynników był 25-procentowy spadek cen ropy naftowej, który spowodował wzrost ceny baryłki z 80 do prawie 60 dolarów, choć w ostatnich dniach cena ta wzrosła w związku z nowymi napięciami geopolitycznymi.

Ceny ropy wzrosły i są niestabilne z powodu konfliktu między Izraelem a Iranem. Zdjęcie: EFE
Cena baryłki ropy Brent z Morza Północnego z dostawą we wrześniu wzrosła o 0,55 proc. do 67,11 dolarów, podczas gdy jej amerykański odpowiednik, West Texas Intermediate (WTI), również z dostawą w sierpniu, zyskał 0,52 proc. do 65,45 dolarów.
Ekspert uważa również, że obecna sytuacja dolara wynika z niechęci do podejmowania ryzyka, wywołanej wojną handlową rozpętaną przez Stany Zjednoczone na całym świecie, co sprawiło, że inwestorzy zaczęli szukać schronienia w euro i jenie.
Oczekuje się również silniejszego wzrostu w strefie euro, spodziewanego spowolnienia gospodarki USA na skutek napięć handlowych, pogorszenia sytuacji fiskalnej po proponowanych obniżkach podatków w USA oraz braku reakcji waluty na rosnące oczekiwania dotyczące stóp procentowych banku centralnego.
„Osłabienie dolara można wytłumaczyć czynnikami cyklicznymi, ale także strukturalnymi, które zostały zaostrzone przez powtarzające się zmiany w polityce handlowej, fiskalnej, energetycznej i geopolitycznej administracji prezydenta Trumpa” – wyjaśnia ekspert.
Zmienność Analitycy są zgodni, że nadchodzące miesiące nie będą łatwe pod względem wymiany walut w kraju, a ponadto występują czynniki wewnętrzne, które, co do zasady, mogą wpłynąć na spadek wartości waluty.
Analitycy Bancolombia przewidują, że dolar będzie się w lipcu obracał w przedziale 4050–4180 peso, choć utrzymują tendencję dewaluacyjną z uwagi na wysokie premie za ryzyko i możliwość, że Fitch obniży rating państwa.

Rząd przedstawi nowy projekt ustawy o reformie podatkowej w celu zwiększenia dochodów. Zdjęcie: Johnny Hoyos
Ostrzegają jednak, że „utrata statusu inwestycyjnego dla lokalnego długu może wywołać sprzedaż przez zagranicznych inwestorów, co wywrze presję wzrostową na kurs walutowy”, podczas gdy „ostateczne przedstawienie nowej reformy podatkowej przez rząd, gdy tylko w lipcu rozpocznie się kolejna kadencja ustawodawcza, zwiększy zmienność kursu walutowego”.
Prognoza maklera giełdowego Itaú Colombia jest podobna. Twierdzą, że waluta może oscylować wokół 4050 i 4080 pesos, ale jeśli scenariusz wyborczy zacznie wskazywać na zmianę rządu do 2026 r., może to przyspieszyć niedźwiedzi sentyment wobec kolumbijskiego peso, mówi Valeria Álvarez, szefowa działu strategii w firmie.
Ekspert dodał jednak, że wszystko zależeć będzie także od otoczenia zewnętrznego, gdyż duża zmienność może oznaczać mniej korzystne otoczenie dla peso.
„Istnieją ryzyka po stronie ropy naftowej. Jeśli jej cena zacznie zagrażać poziomowi 90 USD, może to mieć wpływ na inflację, co nie jest tak pozytywne dla walut regionu i uniemożliwiłoby Fed tak szybkie obniżenie stóp procentowych, a rynek spodziewa się dwóch obniżek w tym roku, około 47 punktów bazowych” – wyjaśnia analityk.
Powiedział również, że nie mogą stracić z oczu transakcji, które Skarb Państwa zamierza przeprowadzić z zagranicznym bankiem na kwotę prawie 20 miliardów pesos, co pozostawiłoby lokalne zakupy TES pod presją spadkową. To prowadzi ich do przekonania, że dolar mógłby być przedmiotem obrotu w przedziale od 3900 do 4300 pesos.
eltiempo