Aragón-Teruel Existe wzywa do rozliczenia się z opustoszałą Hiszpanią, zanim w pierwszej kolejności zostanie zajęte finansowaniem Katalonii.

Oprócz rządu Aragonii , inne partie we wspólnocie aragońskiej przyłączają się do sprzeciwu wobec specjalnego finansowania dla Katalonii, ogłoszonego dziś przez rząd centralny i Generalitat. Rzecznik grupy parlamentarnej Aragonia-Teruel Existe , Tomás Guitarte, skrytykował ten model „uprzywilejowanego finansowania” za faworyzowanie „najbogatszych terytoriów” i „sprzeczność z zasadami równości i solidarności ”.
Guitarte argumentował, że „najpierw trzeba rozliczyć się z opustoszałą Hiszpanią ”, domagając się tym samym, aby „najpierw rozliczyć się z historycznymi deficytami na terytoriach opustoszałej Hiszpanii”, co stanowi prawdziwe wyzwanie stojące przed krajem.
Poseł skrytykował pomysł, że „jesteśmy zmuszeni zaakceptować ideę, że postępowym rozwiązaniem jest teraz obrona jednolitego systemu, co jest sprzeczne z zasadami równości i solidarności. To polityka, która przynosi korzyści tylko najbogatszym , tym, którzy najmniej jej potrzebują”.
W tym kontekście potępił fakt, że zwiększone „wpływy polityczne” służą do „ szantażowania państwa ”. Nie jest to ani postępowe, ani socjalistyczne; to po prostu czysty szantaż, którego nacjonaliści nawet nie próbują ukrywać.
W tym kontekście podkreślił, że „pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, aby mówić o sprawiedliwym systemie, jest uregulowanie długów wobec terytoriów zapomnianej Hiszpanii, które zostały poświęcone od połowy ubiegłego wieku”.
Guitarte przypomniał Plan Finansowania Solidarności , zaprezentowany rok temu przez tę partię wraz z innymi grupami z „pustej Hiszpanii”, który zakładał przeznaczanie 2% PKB rocznie przez 30 lat w celu skorygowania historycznego deficytu w inwestycjach i infrastrukturze na tych terytoriach.
„Dopóki te regiony nie będą dysponowały niezbędną infrastrukturą, nigdy nie będą w stanie konkurować na równych zasadach, aby przyciągnąć nowe rodzaje działalności gospodarczej, które umożliwią im rozwój. Będą coraz bardziej zacofane i będą coraz bardziej pokrzywdzone” – podkreślił.
Sytuacja, w której wezwał do „ porozumienia państwowego ” mającego na celu zdefiniowanie pożądanego modelu państwa, wykraczającego poza indywidualne porozumienia między państwem a konkretną wspólnotą autonomiczną.
„Bardziej niż wybrany system finansowania” – zauważył – „liczy się dla nas wynikająca z niego kwantyfikacja ekonomiczna , ponieważ niezależnie od tego, jaki on będzie, musi gwarantować priorytetowe traktowanie terytoriów, które zostały pominięte w rozwoju”.
eleconomista